Wpis z mikrobloga

@ArmageddonPrzeciwBladziom: sprawdź sobie Ignacego z Loyoli, wezwali go do watykanu z oskarżeniem że jest Illuminatą, a wtedy oznaczalo to że "postanawia się nigdy nie zgrzeszyć i mieć zero grzechów do konca życia" oczywiście on to obalił i mu dali prowadzić zakon, jakaś kula armatnia mu pogruchotala nogę czy coś, i jak leżał to postanowił zostać rycerzem bo naczytal sie ksiąg o rycerzach swojego rodu. Rozdal majątek i został mnichem, wyrzekl sie
  • Odpowiedz