Siemanko! W marcu jak w garncu, teraz zimno i leje, ale przytrafiła się słoneczne i ciepła luka pogodowa, więc udało mi się zrobić moją pierwszą w tym roku setkę na rowerze szosowym! Tym razem nie w Szwajcarii, ale we Francji, a dokładniej we francuskiej Alzacji. Całkiem sympatyczna trasa, wiodąca przez ładnie zabudowane wioski, lasy, pola i przy kanale Ren-Rodan. Sporo dobrej jakości ścieżek rowerowych, dwa niewielkie podjazdy po 100 m i 100 km wiosennej przyjemności (⌐͡■͜ʖ͡■)
W marcu jak w garncu, teraz zimno i leje, ale przytrafiła się słoneczne i ciepła luka pogodowa, więc udało mi się zrobić moją pierwszą w tym roku setkę na rowerze szosowym! Tym razem nie w Szwajcarii, ale we Francji, a dokładniej we francuskiej Alzacji. Całkiem sympatyczna trasa, wiodąca przez ładnie zabudowane wioski, lasy, pola i przy kanale Ren-Rodan. Sporo dobrej jakości ścieżek rowerowych, dwa niewielkie podjazdy po 100 m i 100 km wiosennej przyjemności (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Zapraszam do śledzenia autorskiego tagu: #szwajcarskimszlakiem
#rower #kolarstwo #szosa #rowery #sport #gravel #wykopcanyonclub #szwajcaria #francja