Wpis z mikrobloga

Niech mi ktoś zdradzi czy CasaOS jest w ogóle warte #!$%@?, czy odrazu instalować ubuntu serwer + docker + portainer i się nie bawić w jakieś systemy z GUI na kiju? Zawsze mi się te GUI podobały, ale zawsze coś było nie tak xD jak z home assistant na serwerze vs na rapberry pi xD
#linux #serwery #ubuntu #komputery
  • 14
  • Odpowiedz
@The_Rainman: CasaOS to taki trochę ładniejszy substytut portainera, masz sklep z apkami jak na jakimś NASie ale to tylko stronka z ikonkami dla apek z dockera. Mam CasaOS i Portainera nic nie stoi na przeszkodzie żeby mieć oba.
  • Odpowiedz
@The_Rainman: @BooB Jak dla mnie to Proxmox/TrueNAS/OpenMediaVault/Cockpit za bardzo komplikują rzeczy jeśli chcesz mieć prosty serwer NAS + jakieś serwisy JellyFin/Plex/Synthing itd. w dokerze.
Taki Webmin pracuje na tych samych plikach które edytujesz z poziomu konsoli np. od Samby.
  • Odpowiedz
@amamoh: no ja u siebie mam to rozwiązane tak, że w proxmoxmie mam postawioną wirtualną maszynę z linuxem + docker (w dokerze mam właśnie jellyfin, plexa, qbittorenta itd), zrobiony pass gpu na tę vm do transkodowania wideo. Dodatkowy kontener lxc w proxmoxie z cockpitem który mi robi za serwer samby/nfs z danymi z dysków zfs utworzonymi w proxmoxie. Takie rozwiązanie pozwala mi praktycznie momentalnie zmienić linuxa z dockerem (obecnie mam archa,
  • Odpowiedz
Nie mam zamiaru się tu kłócić ale widać właśnie jakie niepotrzebne komplikacje

proxmoxmie mam postawioną wirtualną maszynę z linuxem + docker (w dokerze mam właśnie jellyfin, plexa, qbittorenta itd), zrobiony pass gpu na tę vm do transkodowania wideo.


Żeby prostego Jellyfina postawić ;) a do tego kombinacje z volumenami żeby tym kontenerom udostępniać dyski.
No i proxmox niepotrzebne zjada dysk na którym jest zainstalowany. Dla mnie zbędne.
  • Odpowiedz
@amamoh: może dla ciebie i zbędne komplikacje, ale dla mnie proxmox się bardzo sprawdza, bo mam tam dodatkowo np maszynę z windoza jak jest potrzebna, dostęp mam zdalny z przeglądarki z każdego miejsca i nawet gdy jestem u kogoś gdzie muszę coś ogarnąć to mam wszystko co mi potrzebne :P A jeśli chciałbym bez komplikacji to kupiłbym jakiegoś nasa od synology i po sprawie :P
  • Odpowiedz
  • 1
@amamoh: padnie chyba na Ubuntu Server + jakieś GUI + porteiner bo mam dysk ntfs chyba i nie chce mi się babrać teraz w zrzucanie tego gdzieś i przenoszenie na zfs @BooB

widzę, że rozmowa się rozwinęła xD kiedyś miałem ubuntu server, myślałem, że pojawiło się coś ciekawego wartego uwagi.
  • Odpowiedz
Ubuntu Server + jakieś GUI + porteiner


@The_Rainman: zanudzisz się tym zestawieniem, to już lepiej arch linux + cockpit + portainer, liźniesz linuxa trochę, co jakiś czas coś się #!$%@? to przynajmniej poczujesz że żyjesz ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 1
@BooB: xD uwielbiam to w linuxie, że często coś przez przypadek się #!$%@? i później jest 3 dni szukania na forach i sprawdzania kodu linijka po linijce xD na końcu się okazuje, że to jakiś przecinek czy inne gówno xD na razie ma działać i trzymać wrestling w plexie (WCW 1996-2000), żebym mógł sobie dzieciństwo przypomnieć xD + jakieś gorączki złota czy inne gówna, bo nie chce płacić tyle za ten
  • Odpowiedz