Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
mirki potrzebuje porady prawnej. #prawo

otoz #!$%@? rozwalilem 3 lusterka i mnie zlapali, teraz mam sprawe w sadzie. szkody na ~10k bo #leasing. czy moge sie jakos dogadac z tymi ludzmi?
prokurator mowi ze dostane za to odrobki 8msc po 20h.
Problem polega na tym ze nie stac mnie na zaplate tego, czy da sie dogadac z tymi ludzmi zeby zaplacic mniej za te lusterka? to az tyle nie kosztuje...



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 93
  • Odpowiedz
czy da sie dogadac z tymi ludzmi zeby zaplacic mniej za te lusterka? to az tyle nie kosztuje...


@mirko_anonim: jeżeli samochody są leasingowe to nie da się dogadać. Leasingowy samochód musi być naprawiany w ASO. A wtedy oryginalne lusterka + naprawa w ASO tyle kosztują. Poszkodowani podjadą sobie do ASO, zostawią samochód, dostaną zastępczy za który zapłaci ubezpieczyciel i dla nich po sprawie. Po co mieliby się męczyć i wyciągać kasę
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: dostaniesz wyrok i sąd karny poza pracami społecznymi da osobno obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę i poszkodowani będą mogli pójść z tym wyrokiem do komornika. Wtedy sobie spłacisz w częściach ale komornik zrobi zmasowany atak na rachunki bankowe i wszystko zajmie. Jak chcesz kwestionować wysokość szkody to musisz to robić przed powstaniem wyroku i dać dowody
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Oczywiście mógłbyś iśc na ugodę tylko kto się na to zgodzi? Przecież ta cena 10000zł nie jest z tyłka wzięta tylko to są prawdopodobnie faktury przedstawione prokuratorowi. Jedyne co daje ci ugoda to brak wyroku, ale pieniądze musiałbyś i tak oddać i to od razu. Nikt się na to nie zgodzi, mając wyrok poszkodowany ma pewność, że komornik z ciebie ściągnie tę kwotę, przy okazji ma jeszcze satysfakcje, że patus
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Płać i nie #!$%@? smutków. 10K w dzisiejszym świecie dla osoby pracującej to nie jest misja niemożliwa. Nauczka jest bezcenna. Możesz się tylko cieszyć, że w tym patusiarskim czynie nie przyszło ci do głowy rysować karoserii bo wtedy byłoby jeszcze więcej do płacenia. Roboty społeczne to jest najgorsze wyjście. Zmarnujesz czas i zamkniesz możliwości na ewentualny rozwój.. zakładając jakiś pozytywny ewentualny aspekt.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Mam właśnie podobną akcję z patusem, bo mi specjalnie drzwi w samochodzie porysował, ale na jego nieszczęście wszystko się nagrało i łatwo było go zidentyfikować. Koszt malowania + samochód zastępczy to 6500 zł. Do tego dojdą koszty procesów, adwokata, utraty dochodów i za pewne komornika, więc za 5 sekund przyjemności patus zapłaci gdzieś 10k-15k + wyrok w sprawie karnej. Mam nadzieję, że Ty również tyle zapłacisz, żeby raz na zawsze
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: @harrame to jak to wygląda z ubezpieczalnia? Ja miałam sytuacje że rzeczoznawca wycenił moje okno na 325 zł a zapłaciłam za nie 350. To i tak musiałam dopłacić do tego będąc poszkodowanym. To jakbym pojechała do ASO to by mi rzeczoznawca powiedział że mogłam to zrobić dużo taniej.
  • Odpowiedz
@szynszyla2018:

To i tak musiałam dopłacić do tego będąc poszkodowanym.

Najlepiej oddać samochód do ASO, i wtedy ASO gada z ubezpieczalnią. Gdy robisz na własną rękę to ubezpieczyciel zawsze będzie ciągnął w swoją stronę.
  • Odpowiedz
  • 25
@mirko_anonim: miałem kumpla z którym poszkodowany się tak dogadał, i wiesz co? Już nigdy z pewnością tego błędu nie powtórzy, bo kumpel go zwodził z tą zapłatą i w sumie nie wiem czy mu ostatecznie zapłacił czy nie. Z takimi debilami jak Ty trzeba krótko, no pójdziesz takiemu na rękę to cię #!$%@? po raz kolejny.
  • Odpowiedz