Wpis z mikrobloga

#aborcja #pytanie #biologia #medycyna
Skoro mózg płodu rozwija się dopiero od 7 tygodnia, a ból czuje od 12-15 tygodnia, to czemu ktokolwiek myślący miałby być przeciwko aborcji na życzenie przynajmniej w pierwszym miesiącu ciąży? Jak dorosły człowiek ma śmierć mózgu to mówi się że umarł. Czyli praktycznie jesteśmy mięsnymi robotami sterowanymi przez mózg. A przecież miesięczne dziecko aktywności mózgowej nie ma.

Argumenty typu "Jezusowi będzie przykro" nie kwalifikują się do dyskusji opartej na logice i faktach
  • 6
  • Odpowiedz
@tttttt475: Problemem jest definicja życia. Czy jest to już zygota czy jest tak jak piszesz. Tutaj nie ma chyba jednoznacznej odpowiedzi, bo jest to temat mocno oparty w kulturze, religii i przekonaniach. Fakty graja tutaj drugie skrzypce.
  • Odpowiedz
a ból czuje od 12-15 tygodni


@tttttt475: Odczuwanie bólu jest bardzo słabą przesłanką. Bólu nie odczuwa też człowiek w narkozie albo śpiący. Najmocniejszym obecnie argumentem na rzecz aborcji, jest to, że w żadnym innym wypadku: choroba dziecka, rak u rodzeństwa, wypadek samochodowy rodziców, nikt nie może nas zmusić do poświęcenia choćby mililitra krwi żeby ratować taką osobę. Dostęp do aborcji to po prostu rozszerzenie tego prawa na kobiety w ciąży.
  • Odpowiedz
  • 0
@MxS89: nic nie pisałem o definicji życia, tylko o aktywności mózgu, która wg aktualnego konsensusu naukowego popartego badaniami naukowymi jest jednoznacznym wyznacznikiem czy człowiek "żyje", czy może jest juz kupą mięsa bez świadomości którą można zgodnie ze wszystkimi prawidłami moralności pochować 2 metry pod ziemią
  • Odpowiedz
Problemem jest definicja życia


@MxS89: Wcale nie. Nawet jeśli uzna się zarodek ludzki za pełnoprawnego człowieka (choć nim nie jest) to aborcja powinna byc dopuszczalna. Jeśli w tej chwili czyjeś dziecko otrzymuje diagnozę białaczka, to choćby nie wiem co się działo, nikt nie zmusi rodzica do oddania temu dziecku szpiku kostnego, choćby to ratowało jego życie. Rodzice mogą stać z lekarzem nad łóżkiem dziecka i legalnie patrzeć jak umiera. Nikt nie
  • Odpowiedz