Wpis z mikrobloga

@Fishwater: O ile pierwsza odsiadka upłynęła w miłej atmosferze, SW go chwaliła i zapewniała że ogląda transmisje, to po drugiej wyszedł zgaszony w gorszym stanie fizyczno-psychicznym i wyraźnie przygnębiony, pomimo że cały kolektyw blokowy wysprzątał mu mieszkanie i zadbał o to aby Mario czuł się przytulnie. W chwilach szczerości obwinia Jassska że to on mu załatwił pobyt w pierdlu ogółem Mario patrzy na garbatego z obrzydzeniem i z chęcią by go