Wpis z mikrobloga

@njdnsjdnjs: No niestety nie. Zdarzyło się kilka razy może jak jakaś stara baba zagadała i z 2 razy jakieś sebki xd Bardzo sympatyczne. Jeden zapytał czy moge mu na olx sprawdzić po ile stoją wyrzynarki do drewna bo, hehe, #!$%@? z budowy i nie wiedzo za ile sprzedać xd

Tak bardzo chciałbym znajomych znaleźć ehh....

mental #!$%@? przed siebie polakow

No ja jestem takim polakiem. Ale to nie mental, ja bym
  • Odpowiedz
Jak można zagadać do kogoś na ulicy, ale tak w zwykłych celach towarzyskich?

Zagadują do was w ogóle ludzie albo wy do nich?


@njdnsjdnjs: trzeba znaleźć wspólny punkt zaczepienia, gdy jakaś sytuacja was oby dwuch spotka lub pochwalić jakąś że z którą dana osoba ma.
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs szedłem w strona pasów. I ona tez tam szła i jak ją mijałem to po prostu zbiłem z nią żółwia xd przy pasach zagadala czy do każdego tak robię a ja jej odpowiedziałem ze tylko wtedy jak mam dobry humor. Zapytałem czy zna jakiś fajny bar żebym mógł drinka wypić i mi poleciła jeden. Zapytała czy ze znajomymi wychodzę i odp jej ze w sumie to jestem sam i idę sam.
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs: Przepraszam, którędy na Kraków? Która godzina? Piękne kolczyki / zegarek. Gdzie je pani / pan kupił - a? No i tekst, który ma ogromną szansę na powodzenie: "Nie widziała pani może takiego małego białego pieska w typie ratlerka? Wystraszył się tamtego gościa, amstafa, drzewa i uciekł" Jest szansa, że dołączy do poszukiwań.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 2
Nie widziała pani może takiego małego białego pieska w typie ratlerka? Wystraszył się tamtego gościa, amstafa, drzewa i uciekł" Jest szansa, że dołączy do poszukiwań.( ͡º ͜ʖ͡º)


@Hawwa: no i ciekawe co dalej jak sie okaze ze nie ma pieska xD ja bym wiała oraz jako fanka true crime wiem ze to typowy teskt porywaczy
  • Odpowiedz
ja wypatruję takich wyraźnie spieszących się lasek (najlepiej w słuchawkach dużych nausznych) i zatrzymuję je szturchnięciem/złapaniem za ramię i mówię chej maleńka bolało jak spadałaś z nieba?? uśmiechając się przy tym zalotnie

@njdnsjdnjs:
  • Odpowiedz
no i ciekawe co dalej jak sie okaze ze nie ma pieska xD


@njdnsjdnjs: Nie chodzi o to, aby był, tylko żeby go szukać (najlepiej we dwoje). Potem poprosić o pomoc przy rozwieszaniu plakatów za dzień lub dwa (poprosić o pomoc, gdy już będziecie mieli dość szukania). Zdjęcie pieska się pobierze z internetu, albo można zaimprowizować i samemu jakiegoś potworka narysować. Dopiero wtedy się przyznać do podstępu, albo ciągnąć farsę dalej.
  • Odpowiedz