Wpis z mikrobloga

@KrolWlosowzNosa
Niedługo sam się będę wybierał, bo mamy z synem już tradycję corocznego odwiedzania pewnej starej części lasu, gdzie całe rouno pokrywa się czosnkiem.

No i tak, czas leci, kurczy się, bo pytam go ile razy byliśmy i wychodzi, że to czwarty rok będzie :)