Aktywne Wpisy
maliczek +37
Jak wam się podoba taki bar? Najpierw przymocowalem blachę miedziana, potem dwa dni #!$%@? młotkiem, potem postarzałem octem i solą, potem szlifowanie i pomalowałem żywica epoksydową tak żeby wypełnić dziurki żeby się tam bród nie zbierał i żeby się kieliszki nie wywracały. Niedługo otwieram knajpę na Kazimierzu, Józefa 8, #krakow - będzie mi miło jak mnie odwiedzicie ( ͡º ͜ʖ͡º) #krakowpiwo #pijzwykopem
GoldenJanusz +43
Dotarło do mnie że najlepsze lata dawno przeminęły. Lata dzieciństwa, kiedy do nocy biegało się po dworze, opowiadało straszne historie, wchodziło na drzewa zbierając papierówki, grało w gumę i skakankę. Prawdziwe dziecięce przyjaźnie, dyskoteki i pierwsze zauroczenia. Kiedy to tak realnym wydawało się dwunastolatce że taki Billie Joe z Green Day czy Larry Mullen z U2 kiedyś przyjedzie, naprawdę się w niej zakocha i przeżyją love story jak z harlequinow siostry które skrycie czytała.
Następnie studia, wiele nowych znajomości, przygód, pierwsze związki, pierwszy pocałunek i zobaczenie na żywo mężczyzny nago. Pierwsze rozstanie i złamane serce, szalone koncerty na piastonaliach, paczka znajomych mieszkająca w sąsiednich pokojach w akademiku. A później szara rzeczywistość, nudna praca bez perspektyw, samotność bo znajomi się rozjechali, brak czasu i możliwości.
Teraz depresja, poczucie upływu czasu, beznadziei. Gdybym jutro miała umrzeć, nie płakała bym i nie prosiła o zmianę przeznaczenia. Pogodziła bym się z tym bo już nic zajebistego mnie już nie czeka. Mam 34 lata i jestem martwa w środku
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
A dużo jeszcze przed Tobą. Slyszalas taki tekst jak "życie zaczyna się po czterdziestce?" Albo "wiek to tylko liczba". Owszem z czasem nasze ciała słabną i się starzeją ale to nic.
Moja mama poszła na dodatkowe studia jak miała 40 lat. Poznała tam kilka koleżanek w podobnym wieku. Z jedną się mocno zaprzyjaźniła i normalnie druga młodość. Mając
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Owszem, jest szara rzeczywistość, że trzeba chodzić do pracy. Ale dzięki tej pracy są pieniądze, których nie było na studiach. A po pracy jest czas na zainteresowania, bo w sumie czemu miałoby nie być? To tylko 8h dziennie.
Więc no,
Wyczuwam absolwentkę UO?
Tęskno do Opola ogólnie? Gdzie teraz mieszkasz? Co ze wspomnianymi znajomościami, miłościami? Nudna robota tzn. coś w branży, czy brane byle co?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
My np. zamieniliśmy wyjścia do lasu na "survival" i siedzenie na dworze bez celu, na jazdy motocyklowe zawsze jak znajdzie się okazja wspólnie wyjechać
@ewa-m: nic dziwnego, że polki są #!$%@?ęte skoro mają takie marzenia w gimnazjum xd
Z mojego punktu widzenia jesteś rozwydrzoną gówniarą której w głowie się od dobrobytu po przewracało. Twoim jedynym problemem jest to że nie masz życia jak z telenoweli. Brak chada i łatwych pieniędzy.
Na moim przykładzie, to wczesne dzieciństwo to było piekło i pierwsze 20 lat mojego życia to dosłownie codzienna przemoc psychiczna i fizyczna od rówieśników i w domu (za to jak wyglądam, jak się