Wpis z mikrobloga

@Marek_Licyniusz_Krassus: zgoda. Jednak moim zdaniem produkty kupowane z Ukrainy powinny spełniać nasze normy. Działam w branży pokrewnej, nie chce się wymądrzać ale wydaje mi się, że ten czy inny zakazany środek w kraju Unii nie bez powodu został zakazany, a na Ukrainie ten sam środek jest już w porządku i nie jest zagrożeniem.
@kyosti To też nie pomoże naszemu rolnictwu, bo zastępcze środki nie są jakoś dużo droższe. Ot może wychodzi ze 100 złotych ma hektar wyższy koszt. Europejskie rolnictwo jest drogie bo jest rozdrobnione i mamy słabsze ziemię. Do tego w Polsce hektar ziemio kosztuje chyba średnio 50 tys złotych, u nich 4 tys złotych za czarnoziem. U nas gospodarstwo mające 200ha jest uważane za duże, a 1000 to juz gigant, tam masz holdingi