Aktywne Wpisy
MajsterZeStoczni +80
Zmagam się od ponad 20 lat z depresją, Moja matka kończy za kilka dni 60 lat. Kupiłem jej smartwatch i oprócz tego stwierdziłem, że zrobie coś sam,od lat wiedziałem, że lubi Słoneczniki van Gogha, to namalowałem po swoemu
#depresja #tworczoscwlasna
#depresja #tworczoscwlasna
Boss86 +16
Pytanie do osob po 30, 35 roku zycia, ktorzy nie maja i nie chca dzieci:
czy czujecie sie dyksryminowani w towarzystwie, ze nie macie dzieci?
Jak wasza rodzina podchodzi do waszej decyzji?
Ja np. zauwazylem ze w pracy bardzo "odstaje" od reszty faktem ze nie mam dzieci. Wszyscy gadaja tylko o przedszkolach, szkolach, o tym co ich dzieci robia, a ja tematycznie nie moge z tymi ludzmi sie dogadac.
#antynatalizm #childfree #pytanie #dzieci
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Raczej nie. Zdarzy się dzban który się o to zesra, ale to raczej wybitna rzadkość niż reguła. Zazwyczaj każdy podchodzi raczej normalnie do tego że nie mamy z różową dzieci i mieć nie chcemy.
Raczej akceptują, niezbyt poruszamy
Bardziej irytuje to, że ongiś najlepsi kumple po założeniu rodziny tracą potrzebę pozostania kumplami i zamykają się w czterech ścianach, w oparach zużytych pieluch.
Otoczenie? Dzieciatych znajomych raczej nie mam. Ci co się okocili, przestali mieć czas - c`est la vie ¯\(ツ)/¯
Praca? W pracy rozmawiam z ludźmi głównie o pracy, a nawet jak zejdzie na temat rodzicielstwa, to robię za eksperta od kreskówek, więc nie czuje się "wyalienowany"
@mirko_anonim: "Ale zajebiście, z wami zawsze można się spotkać, bo inni to nie mogą bo dzieci, a jak mogą to tylko o dzieciach gadają." Nie możemy się opędzić od znajomych. :)
Większość przyjaciół ma dzieci.
@mirko_anonim: Trzeba postawić granicę i powiedzieć wprost, że nie życzy się poruszania takich tematów poza tym siostra ma
──────────────────
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
@mirko_anonim: Definicja "syndromu piotrusia pana" to brak chęci posiadania bachorów? To ja mogę z dumą mówić że mam taki syndrom.
@mirko_anonim Nie czuję się w żaden sposób dyskryminowany, ale to normalne że skład towarzystwa się naturalnie zmienia. Osoby dzieciate nie mają już możliwości robić róznych rzeczy, co do wyjazdów tez mają ograniczenia itd.