Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich po przerwie na tagu #wojnawkolorze, następcy #iiwojnaswiatowawkolorze

NIEMIECKI NAWALNY A.D. 1944

Opłakiwanie Aleksieja Nawalnego w polskojęzycznych mediach przez polskich polityków, dyplomatów, dziennikarzy i zwykłych ludzi, lejących nad nim rzewne łzy, mnie śmieszy o tyle, że poglądy pana Nawalnego - wielkoruskiego imperialisty, popierającego aneksję Krymu i agresję Rosji na Gruzję - są aż nadto podobne do poglądów pana ze zdjęcia. Tak samo gloryfikowanego na tzw. Zachodzie jako ''wielkiego niemieckiego patriotę'', ''obrońcę demokracji'' i ''szlachetnego człowieka''. Do dzisiaj w rocznicę jego ''bohaterstwa'' przysięgę składają rekruci Bundeswehry. Dzisiejszy batalion reprezentacyjny Bundeswehry - Wachbataillon - kontynuuje dziedzictwo poczdamskiego 9. pułku piechoty, którego 19 oficerów było zaangażowanych w spisek 20 lipca 1944 r.

Pułkownik Claus Schenk Graf von Stauffenberg wsławił się nieudanym zamachem na Adenoida Hynkela 20 lipca 1944 roku w Wilczym Szańcu. To wydarzenie przykryło jego światopogląd, zwłaszcza, że tego samego dnia (a właściwie kwadrans po północy 21 lipca) został rozstrzelany przez pluton egzekucyjny z pułku ''Grossdeutschland'' na dziedzińcu berlińskiego Bendlersblock. Przed śmiercią krzyknął: ''Niech żyją święte Niemcy!''. Stał się więc męczennikiem walki o ''wolne Niemcy'', bardzo chętnie upamiętnianym w obecnych Niemczech i na tzw. Zachodzie.

W rzeczywistości hrabia von Stauffenberg - jak i większość innych spiskowców 20 lipca - nie był żadnym ''demokratą'', tylko germańskim nacjonalistą i szowinistą.

Spiskowcy 20 lipca żądali Rzeszy w granicach z 1914 roku. Uznawali Poznań, Gdańsk, Toruń, Bydgoszcz i Katowice za ''niemieckie miasta''. Reprezentowali wszystkie antypolskie idee Republiki Weimarskiej, zionącej nienawiścią do Rzeczpospolitej. Uważali, że Niemcy nadal po wojnie powinny rządzić gospodarczo w Europie. Carl Goerdeler, typowany na nowego Kanclerza, dla Polski przewidywał rolę ''Reststaatu'' - bufora dla Niemiec, okrojonego z Pomorza, Śląska i Wielkopolski, będącego de facto niemieckim protektoratem. Łaskawie sugerował, że Polska może wejść sobie... w unię z Litwą, by mieć dostęp do morza, choć i tak sugerował, że ''do handlu światowego wejdzie dzięki niemieckim portom''. ''Przede wszystkim Wehrmacht musi utrzymać wschodni front, będziemy mieli wówczas Polaków, jak i Anglosasów, i los Polski w naszych rękach'', pisał. W 1940 r. sugerował, że obozy koncentracyjne powinien nadzorować Wehrmacht, wtedy byłyby ''bardziej wydajne''. Nawet po aresztowaniu pisał memoriały do Heinricha Himmlera. Zbrodnie mu przeszkadzały tylko dlatego, że ''cierpiał na tym prestiż i kredyt Niemiec''...

Gloryfikowany dzisiaj przez niektórych gen. Henning von Tresckow, organizator zamachu na Hynkela z marca 1943 r. był takim dobroczyńcą, że pod koniec czerwca 1944 r. - niecały miesiąc przed zamachem 20 lipca - podpisał rozkaz porywania tysięcy słowiańskich dzieci w ramach Heuaktion jako darmowej siły roboczej. W 1939 r. pełnił obowiązki dowódcy 228. Dywizji Piechoty, która brała udział w zbrodniach na Żydach. W okresie 1941-43 był oficerem operacyjnym sztabu GA ''Środek'', a więc odpowiadał za wszelkie zbrodnie popełnione przez tę formację. Taka to z niego była ''tragiczna postać''. Rzekomo ''przejrzał na oczy'' wskutek zbrodni - dziwnym trafem, dopiero po trzech latach aktywnego w nich uczestniczenia. Prezentował tak samo junkierskie poglądy na Polskę jak Goerdeler i generałowie Ludwig Beck i Friedrich Olbricht - autorzy spisku, którzy ''przejrzeli na oczy'' i chcieli zakończyć wojnę zimą 1942-43, dziwnym zbiegiem okoliczności gdy 6. Armia ginęła w Stalingradzie...

Hrabia von Stauffenberg uważał, że Polacy i Żydzi to ''motłoch, który czuje się dobrze tylko pod niemieckim batogiem'' i nadają się tylko do ''rozwoju niemieckiego rolnictwa''. Uważał, że trzeba ''jak najszybciej zacząć kolonizację Polski''. Długo był zakochany w volkizmie - skrajnie prawicowej, rasistowskiej idei germańskiego nacjonalizmu, odwołującej się do teorii ''Blut und Boden'' - ''Krwi i ziemi''. Popierał agresję na Polskę w 1939 roku, jego jednostka - 1. Dywizja Lekka - popełniała tam zbrodnie wojenne, mordując cywilów i jeńców wojennych. Przy Adenoidzie Hynkelu stał tak długo, dopóki ten zwyciężał. Gdy generałowie namawiali go, by dołączył do spisku, odpowiedział: ''Skoro generałowie do tej pory nie osiągnęli niczego, sprawy muszą przejąć pułkownicy''. ''Obudził się'' dopiero gdy Niemcy stały nad krawędzią katastrofy. Nie wiadomo kiedy dokładnie, bo nawet po tym, gdy amerykańskie samoloty pozbawiły go ręki i oka w kwietniu 1943 roku jako oficera 10. Dywizji Pancernej w Afryce, domagał się wysłania z powrotem na front, by bronić Rzeszy...

Wszyscy ci ludzie byliby po wojnie sądzeni za zbrodnie wojenne.

Nazywanie tych osobników ''twarzami pojednania polsko-niemieckiego'' to plucie w twarz ich ofiarom. Skandalem dla mnie jest to, że w upamiętnianiu tych ludzi brali udział najwyżsi rangą polscy politycy i dyplomaci. To byli zwykli zdrajcy, oportuniści, prusko-junkierscy szowiniści i pangermańscy nacjonaliści, a nie żadni tam ''bohaterowie Widerstandu''. Byli gotowi bratać się z esesmanami, o ile ci tylko do nich dołączą. Żadnego z nich nie podziwiam, żadnego nie jest mi żal. Tak, jak putinisty z ludzką twarzą.

''Musimy pokazać światu, że nie wszyscy jesteśmy tacy jak on'', psiakrew.

* * *

Mój fanpage na Facebooku: https://www.facebook.com/WojnawKolorze2.0/

Jeśli macie ochotę mnie wspierać, zapraszam do odwiedzenia profilu na Patronite, lub BuyCoffee i postawienia mi symbolicznej kawy/piwa za moje teksty. Za każde wsparcie dziękuję - motywuje mnie do dalszej działalności.

https://patronite.pl/WojnawKolorze
https://buycoffee.to/wojnawkolorze

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #wojna #historia #rosja #niemcy
IIWSwKolorze1939-45 - Witam wszystkich po przerwie na tagu #wojnawkolorze, następcy #...

źródło: a8a4cb36389687.571a3165ab917

Pobierz
  • 32
@IIWSwKolorze1939-45 jak można porównywać gościa, wojskowego, staropruskiego imperialisty, który uważał Polaków za dzicz że wschodu i chciał rewizji granic, a na Adolfa przeprowadził zamach tylko dlatego że przegrywał wojnę (aczkolwiek trzebaby mu przyznać że jako jeden z nielicznych miał jaja),do gościa który miał kiedyś epizod z nacjonalistami, który od dawna związany z rosyjskim środowiskami demokratycznymi, Kasparowem czy Chodorkowskim i który za wiarę w tą demokrację oddał życie, przecież to trzeba kompletnie być
Inną analogią tym razem rosyjską jest wojną między bolszewikami i białymi. Dla Zachodu (w sensie UK, Francji, USA) ci drudzy też byli spoko i dobrzy, ale dla nas już nie, bo obie te grupy nie chciały niepodległej Polski i widziały nasze ziemie w składzie ZSRR/białej Rosji.
Wszyscy ci ludzie byliby po wojnie sądzeni za zbrodnie wojenne

Niestety jak pokazała rzeczywistość raczej spokojnie by sobie dożyli sowich lat w RFN jako np. burmistrz lub szanowany pan dyrektor szkoły, lub zakładu przemysłowego itd.
@IIWSwKolorze1939-45: tylko widzisz, Nawalny wielokrotnie się z tych poglądów wycofywał i nazywał je swoim wielkim błędem. To trochę jak oskarżać Kuronia że był zapalonym marksitą. Niby nie jest to kłamstwo, ale jednak nie do końca również prawda. ;)
Szczęście w nieszczęściu 2WW, że nikt Adolfa nie ubił, jego przerośnięte ego pozwoliło zakończyć wojnę.
Tak samo z Putinem, gościu koniecznie chce się zapisać w historii jako wielki odbudowniczy ruskiego imperium. Nawalny mógłby być lepszy dla ruskich, tym samym gorszy dla nas.
Szczęście w nieszczęściu 2WW, że nikt Adolfa nie ubił, jego przerośnięte ego pozwoliło zakończyć wojnę.


@bart39: Czym się wyrażało to przerośnięte ego? W załączniku dołączam jedyne nagranie Hitlera z prywatnej rozmowy. Słychać tam, że on wcale nie miał przerośnięte ego, lecz doskonale sobie zdawał sprawę ze szczęścia, jakie mieli Niemcy na początku II WŚ i brzmi bardzo rozsądnie, umiarkowanie i, o ironio, skromnie.
Icouldbeyourmom - >Szczęście w nieszczęściu 2WW, że nikt Adolfa nie ubił, jego przero...