Wpis z mikrobloga

Dobra, jadę do Biedronki. Tak naprawdę to pierwsza taka poważna próba na lekach. Będzie mnóstwo ludzi, wiadomo, sobota. Póki co dwie wizyty u barbera wypadły po prostu wzorowo. Gadam sobie z taką hot laską 35 lat jak z koleżanką bez żadnych oporów. Umówiłem się na trwałą, przekazałem jej jak chce żeby to wyglądało, przegadaliśmy co i jak. No w szoku jestem, aż mi dziwnie że jak tak potrafię xd

Ale w biedrze to inna sytuacja. Ludzi z każdej strony pełno, przy kasie trzeba szybko pakować bo ludzie #!$%@? czekają bo nie zdążą do domu na Fakty XD Zobaczymy. Zdam tu raport. Jak będzie git to już wiem że leki na bank pomogły I idę w marcu na siłkę. Krok po kroku. Jeszcze w tym roku jakąś divę przelece xd

Btw barberka zrobiła mi taką fryzure ze z 5/10 stałem się 7/10 :D nice

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #fobiaspoleczna
  • 15
@Remus00 Janusze w kolejce do kasy nałożą na ciebie taką presję że w końcu twoja psychika pęknie i wszyscy w sklepie przekonają się jakim jesteś spierdoksem ( ͡º ͜ʖ͡º)
@krewetkowa_zupka: no niby tak, ale fobia to jednak m.in poczucie bycia obserwowanym, ja zawsze tak miałem w tłocznych miejscach że czułem się jak antylopa otoczona przez lwy. Ciągle spoglądałem na każdego bo wydawało mi się że się że mnie śmieją albo patrzą na odstający jeden włos xD czy coś w tym stylu

Dobra wchodzę
@Remus00 uwierz, jeżeli u barbera dałeś radę, gdzie bez przerwy najczęściej się rozmawia i jest się skazanym na kontakt, to w sklepie, gdzie każdy ma cię w dupie będzie łatwiej. Ofc nie znam cię i twoich problemów, ale życzę powodzenia


@krewetkowa_zupka: też mi się wydaje, że pójście do biedronki to prosta sprawa w porównaniu do barbera.