Wpis z mikrobloga

Podczas zwykłej jazdy/wyścigu mam wyczuwalną zmianę obciążenia podczas podjazdów. W treningach zmiana obciążenia jest niewyczuwalna i gdy mam narzucone na danym odcinku np. 130 W to muszę zapierniczać jak chomik na kołowrotku, zamiast dostać większe obciążenie. To normalne?
#zwift
  • Odpowiedz