W 2010 roku australijski nastolatek Sam Ballard pił z przyjaciółmi, kiedy zobaczyli ślimaka pełzającego po podłodze.Przyjaciele Sama namówili go, żeby zjadł ślimaka i po krótkiej debacie zdecydował, że będzie zabawnie, więc tak też zrobił.
Kilka dni później Sam osłabł i skarżył się na silny ból nóg.
Po wizycie na izbie przyjęć lekarze powiedzieli mu, że zaraził się od ślimaka pewnym pasożytem.Wkrótce po postawieniu diagnozy Sam zapadł w śpiączkę, w której pozostawał przez 420 dni.
Kiedy się obudził był cały sparaliżowany, Mógł jeść tylko przez rurkę. Wymagał całodobowej opieki, siedem dni w tygodniu.
@Mega_Smieszek: Jakby leżał psi klocek zamiast ślimaka to też by pewnie wpakował do japy- wystarczy żeby mu powiedzieli że będzie śmiesznie. Co jest z ludźmi?
@Mega_Smieszek: był taki program kiedyś "obcy wewnątrz nas" i tam też była babka co kolorowego ślimaka zezarla i się pasożytem zaraziła. Dziwni są ludzie
@Mega_Smieszek był też typ, co włamał się do opuszczonego domu i popływał w brudnym, zielonym basenie. Później się okazało, że w basenie wyhodowała się jakaś groźna bakteria i po kilku dniach typ zmarł.
@Mega_Smieszek: paskudna choroba, często zabija, osoby które przeżyją często mają trwałe uszkodzenie móżgu, ale wcale nie trzeba zjeść ślimaka, żeby się zarazić. Wystarczy zjeść roślinę, po której ślimak pełzał, a która nie została ugotowana albo naprawdę bardzo, bardzo dobrze umyta. W Polsce nie występuje, ale masowo importujemy żywność z krajów, gdzie zarażone ślimaki łażą gdzie chcą. Pasożyt pojawił się już w Europie, więc niedługo będzie pewnie obecny w Polsce.
Do zarażenia człowieka dochodzi w wyniku spożywania surowych ślimaków, krabów, krewetek i niektórych ryb morskich, a także jarzyn zanieczyszczonych przez śluz ślimaka. Wystarczy też nie zachować norm sanitarnych przy obróbce
zapadł w śpiączkę, w której pozostawał przez 420 dni
Kiedy się obudził
Zmarł 8 lat później w 2018 roku.
@Mega_Smieszek: matematyka się nie spina. Skoro zapadł w śpiączkę w 2010, spał 420 dni i umarł 8 lat po przebudzeniu to nie mógł umrzeć wcześniej niż w 2019
@siepan: pewnie niechlujnie pisany artykuł, ale był taki przypadek. Sporo osób w Australii zachorowało, nie jakaś super hiper pandemia, ale ryzyko jest realne.
Kilka dni później Sam osłabł i skarżył się na silny ból nóg.
Po wizycie na izbie przyjęć lekarze powiedzieli mu, że zaraził się od ślimaka pewnym pasożytem.Wkrótce po postawieniu diagnozy Sam zapadł w śpiączkę, w której pozostawał przez 420 dni.
Kiedy się obudził był cały sparaliżowany, Mógł jeść tylko przez rurkę. Wymagał całodobowej opieki, siedem dni w tygodniu.
Zmarł 8 lat później w 2018 roku.
#ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #australia #medycyna
@CzechoslowackiZwiazekSzachowWodnych: no nie do końca ;)
Rewolucja to dla niektórych zmiana wszystkiego, a dla ziemi rewolucja wokół słońca to znalezienie się w punkcie startowym ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
W krajach,
@Mega_Smieszek: matematyka się nie spina. Skoro zapadł w śpiączkę w 2010, spał 420 dni i umarł 8 lat po przebudzeniu to nie mógł umrzeć wcześniej niż w 2019
Rat lungworm
https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2018/08/20/ale-tego-wija-lepiej-zostaw-w-spokoju/