Wpis z mikrobloga

Mirki, co jakiś czas mam taki zryw w którym orientuje się że parę srebrników się na koncie uzbierało i wypadało by jakoś podziałać antyinflacyjnie, czasem wrzucam wszystko na obligacje, czasem jakaś dobra lokata, czasem jakieś złoto kupię, tym razem myślę o ETF na SP500 (IKZE+IKE) ale patrząc na wykres wygląda jakby był na górce stulecia. Myślicie że przy takich „inwestycjach” oplaca się poczekać na lokalny dołek i te kilka miesięcy przeczekać wrzucając na jakąś lokatę czy nie ma to znaczenia w długofalowym opieraniu się inflacji?

#gielda #inflacja #inwestycje #inwestycja5kzl #sp500
  • 9
@mati3654: z mojego punktu widzenia kierunki sa dwa (jak zawsze).
1. albo pompa na SPX bedzie trwac
2. albo zacznie sie korekta bo sa fajne ku temu powody:
- mentalny opor na 5000, przy ktorym mysle spora czesc zacznie realizowac zyski z ostatnich kilku miesiecy
- konczy sie okres wynikow wiec nie bedzie nic co utrzymaloby dalsze wzrosty

Warto zauwazyc, ze ETF sp500 jest ciagniety przez MAG6 (7-TSLA)w glownej mierze, podczas
@mati3654 jak chcesz inwestować w ETFy to nie patrz na cenę. Kupuj raz na kwartał albo co jakiś z góry ustalony interwał i tyle. W perspektywie kilkudziesięciu lat ta obecna górka to będzie jak pierdnięcie.
  • 0
@dzem_z_rzodkiewki: dzięki za artykuł, bardzo ciekawy. U mnie problem jest taki że budzę się bardzo rzadko raz na 2 lata ze mi się uzbierało na koncie. Czy w takim razie lepiej wrzucać na ETF mniejsze kwoty raz na kwartał a reszta na jakieś oszczędnościowe konto kilka %? Czy wszystko na raz i zapomnieć?