Wpis z mikrobloga

Mam wrażenie, że w miejscach typu praca, zawsze czułam na sobie, że ktoś z automatu traktuje mnie z góry. Jak wróg, konkurencja. Tak samo było w szkole. Nie radzę sobie w takich sytuacjach.

Nie twierdzę, że nie ma w tym mojej winy… Nie o to chodzi. Ale takiego braku szacunku,, jak w pracy nie zaznałam. Do teraz mam w głowie śmianie się ze mnie przy mnie, bo komuś wolno…

Nie mówiąc o czasach szkolnych, gdzie serio różne osoby, miewały problem z tym, że były nieakceptowane.

Wy też tak miewaliscie?

#zalesie #pracbaza #psychologia #depresja
  • 4
@tesknilam_: traktuja cię tak bo podświadomie tego oczekujesz , trochę taka samospełniająca się przepowiednia , rozmawiaj z ludźmi jak rowny z równym i nie oczekuj że ktoś cię będzie źle traktował , mi to zajęło trochę czasu ale działa , nikt nie szanuje osób które są na siłę zbyt mile , czasem trzeba pokazać swoje zdanie i być pewnym siebie
@tesknilam_: nie spotkałem się z tym zeby w pracy się z kogoś śmiano w taki złośliwy poniżający sposób
gdzie pracujesz? może na jakimś magazynie z półgłówkami? albo w patroszarni ryb?

czasem zresztą ktoś próbuje żartować nieudolnie, a jeżeli masz jakies urazy z dzieciństwa (DDA?) to byle tekst może striggerować że uważasz to za jakąś wielką napaść,
na szczęście teraz coraz bardziej się dba o dobra atmosferę i jakieś sprawy sprzed lat
@heniek_8: wiesz to było na zasadzie, mówiła pod nosem np „przestań (i tutaj coś obraźliwego było na to, że mówię), machała ręką, przerywała gdy mówiłam.

Już tam nie pracuje, sprzątanie to było. A urazy z dzieciństwa mam, ogólnie dużo biorę do siebie i coś może w tym być…
@tesknilam_: wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo sobie na to pozwalasz. Ludzie widzą, że mogą cię tłamsić i się nigdy nie odszczekniesz tylko przyjmujesz wszystko na siebie. Jak ktoś ci będzie wrzucał na drugi raz to mu się odszczeknij nawet starym chyba ty albo, mówisz o swojej matce? Albo klasycznym sp___aj. Inaczej zawsze będzie ktoś kto będzie patrzył z góry. Lepiej być branym za chama niż miękką faję do bicia.