Wpis z mikrobloga

#kanalzero Środowisko Dudy nie dałoby autoryzacji na inny wywiad niż taki, który dostaliśmy. Rzucili kilka pytań "niewygodnych", ale nic z nich nie wynikało, a druga część wywiadu to nawet z pytaniami żenada. Co do samego Dudy - to chyba się spodziewaliśmy odpowiedzi. Przecież wiemy jak wyglądają orędzia i inne wywiady czy konferencje z nim, zawsze opowiada monologami i jakimiś formułkami wyuczonymi, że nic z tego nie wynika, to samo było tutaj. To taka technika na zbicie pytania bardzo długą i mądrogłupią odpowiedzią. Naprawdę dobry dziennikarz potrafiłby nad taką rozmową zapanować, a tu tego nie było.
  • 3
  • Odpowiedz
  • 2
@Feeps zgadzam się, jednakże jedno "ale". Żaden dziennikarz by nic nie wyciągnął, bo to taki typ wypowiedzi - kręcić, mówić o czymś innym, a potem jak ktoś ponawia pytanie "przecież już odpowiedzialem".

Przez to w sumie mamy jak mamy w państwie, bo tak nawet wyglądają przesłuchania na komisjach i też nie potrafią za bardzo nic z tym zrobić.
  • Odpowiedz
  • 1
@Savvv: Nie zgodzę się, że żaden dziennikarz nic by nie wyciągnął, bo to właśnie sztuka bycia dobrym dziennikarzem - sam mam za sobą setki wywiadów z różnymi ludźmi. Ale zgodzę się z tym, że jeśli postawić dobrego dziennikarza, który chce coś od Dudy wyciągnąć i to mu się udaje to raczej takiego wywiadu byśmy nie zobaczyli bo nie byłoby autoryzacji. Stanowski nie mógłby zrobić innego wywiadu nawet jakby chciał bo zależało
  • Odpowiedz