Wpis z mikrobloga

Hejka, czy ktoś z Was korzystał z serwisu preply?
Jak oceniacie tego typu naukę? Jeśli ktoś poleca, może poleca jakiegoś konkretnego korepetytora?

Od jakiegoś czasu mam tak - że zdecydowanie więcej rozumiem z tekstów / konwersacji, natomiast zdecydowanie gorzej to wygląda podczas rozmowy, gdzie potrafię się zaciąć, bo wiem, że moja konstrukcja zdania nie jest poprawna. Kiedyś miałem na odwrót, zdecydowanie mniej rozumiałem z tego, co ktoś do mnie mówił / pisał w konkretnym języku, a nie miałem żadnych obaw rozmawiać, wiedząc, ze popełniam błędy.

Chciałem wzmocnić swój angielski i szukam jakiejś konkretnej drogi nauki, która z takiego B1-B2 pozwoliłaby mi w miarę szybko wskoczyć na C1. Ogólnie na codzień korzystam z angielskiego (czytanego bardziej - dokumentację / zadania, czy nawet pisanie egzaminów certyfikacyjnych), natomiast mam mniej praktyki w konwersacji. Myślicie, że tego typu korki będą oki, czy nie wygłupiać się i poszukać jakiegoś korepetytora stacjonarnie?

#angielski #preply #pytanie #jezykangielski #naukajezykow #studbaza
Yakooo - Hejka, czy ktoś z Was korzystał z serwisu preply?
Jak oceniacie tego typu na...

źródło: three-preply-tutor-cards-with-their-names-rating-and-description

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@Yakooo: Cześć!

Mogę podzielić się ogólnymi informacjami na temat nauki poprzez takie platformy. Serwisy takie jak preply mogą być skuteczną i wygodną drogą do nauki języka, szczególnie jeśli masz ograniczoną możliwość uczestnictwa w zajęciach stacjonarnych. W takim przypadku korzystanie z korepetycji online może dawać Ci większą elastyczność czasową i dostęp do szerokiego wyboru nauczycieli.

Jeśli zauważasz, że rozumiesz więcej tekstu i konwersacji, ale masz trudności w mówieniu, to zrozumiałe, że chciałbyś
  • Odpowiedz
@Yakooo: Korzystałem z Preply oraz AmazingTalker. Obydwie platformy podobne, a nauczyciele różni. Ale między szkołą językową jest ogromny przeskok, możliwość przetestowania kogoś za pół ceny lub prawie za darmo, a potem kontynuowanie z tym kimś to duży plus. Polecam znaleźć kogoś, kto ma jakieś doświadczenie w nauce języka (sama znajomość języka to za mało, żeby wiedzieć jak uczyć obcokrajowców). Dla mnie również ważne było, żeby ktoś nie był w top 10
  • Odpowiedz
  • 0
@Testuje_Toster: Rozumiem, że przeskok na + (pomiędzy preply i szkołą jezykową?)

Zawsze uczęszczałem na zajęcia grupowe - na których wiadomo, można było się opierdzielać.
Teraz myślę, że takie indywidualne lekcje dadzą mi więcej niż właśnie pójście na zajęcia grupowe (bo nie będę miał rozproszonej odpowiedzialności grupowej xD)

Na razie zastanawiam się, czy brać takiego Pana Jerzego, który ma dobre opinie (natomiast trochę tych lekcji już przeprowadził i ma okolo 30 aktywnych
  • Odpowiedz
@Yakooo: Zdecydowanie polecam kogoś do rozmów twarzą w twarz. Nie martw się tym, że robisz błędy w konstruowaniu zdań podczas rozmowy. Najważniejsze, że zdajesz sobie z tego sprawę i później potrafisz to przemyśleć i sam się poprawić. Im więcej będziesz rozmawiał tym mniej błędów będziesz robił w przyszłości.
Jeżeli nie masz dobrego nauczyciela do rozmów stacjonarnie to nie pozostaje nic innego jak rozmowy z ludźmi online.
  • Odpowiedz
@Yakooo: Od razu bierz jakiegoś native-speaker. Przetestuj kilka osób, to koszt niewielki. Zajęcia grupowe w szkole językowej nie zawsze są nastawione na efektywną naukę, w końcu jeżeli osiągniesz swój cel to oni stracą klienta. Na tych platformach podejście jest inne, bo studenci zmieniają lektorów jak rękawiczki i od razu wystawiasz im ocenę, a nie ogólnie całej szkole językowej (niektóre szkoły językowe nawet nie mają możliwości sprawdzenia opinii).
  • Odpowiedz
@Yakooo: Ja korzystam od dłuższego czasu już, na tyle długo, że z nauczycielami spotkam się po za platformą co jest z korzyścią dla obu stron.
W przypadku takich aplikacji najważniejsze jest to, że możesz przebierać między nauczycielami aż znajdziesz takiego z którym będzie Tobie najwygodniej i najefektowniej. Dodatkowym atutem też jest często cena, która jest niższa, więc za te same pieniądze w praktyce masz więcej godzin. Nie zwracaj uwagi, że ktoś
  • Odpowiedz
@Supaplex: w jakim przedziale cenowym wybierasz lekcje? Też się zastanawiam nad preply i cebula każe mi celować w niskie stawki, bo chodzi tylko o konwersacje, nie potrzebuję się niczego od ich uczyć ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@non-serviam: Drogo biorą osoby które mają za duże aspiracje zarobkowe, żyją w "droższym" kraju, albo mają pełny kalendarz i podnoszą cenę, aby nowi studenci nie przychodzili.
Nie zawsze drożej = lepiej dla Ciebie.
Jeśli chcesz znaleźć idealny punkt między ceną a jakością dla siebie musisz niestety poświecić czas na:
- przesłuchanie interview potencjalnych nauczycieli, aby wybrać I grupę potencjalnych max 5 nauczycieli
- uczestnictwo w pojedynczych lekcjach z tymi wybranymi nauczycielami
  • Odpowiedz
@Supaplex: no tak się domyślałem, że ci z wygórowanymi stawkami to mają obłożenie więc podnoszącenę, normalna sprawa.
Stestuję jakiś tańszych. W sumie zależy mi tylko na gadaniu, żeby złapać trochę płynności i mógłby mnie poprawiać taki ancymon ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@non-serviam: codzienne pisanie też powinno wydatnie pomóc. Przykładowo bierzesz 3-4 artykuły na jakiś temat i robisz spójne podsumowanie. Jak coś dłuższego obejrzysz albo odsłuchasz to podobnie. Jak chcesz wyrazić jakąś ideę i nie wiesz jak - łatwo sprawdzić na reverso. Możesz też sobie w ciągu dnia opowiadać do siebie cokolwiek i wynotowywać podobne dziury. Nie musi to zajmować wiele czasu, ale chodzi o codzienny nawyk równoległy do konwersacji. Zwłaszcza, że i
  • Odpowiedz
@HansLanda88: pisanie zdecydowanie tak. Z tym gadaniem do siebie to trochę kiszka jest, coś tam kiedyś próbowałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
To robienie notatek to spoko pomysł, ale brak feedbacku i poprawy błędów trochę psuje efekt. Chyba że zapytać czata GPT, wydaje mi się, że całkiem spoko ogarnia gramatykę i tłumaczy co, jak i dlaczego
  • Odpowiedz
Pamiętam na AmazingTalker z jakimś typem rozmawiałem, co zapomniał, że już trochę język znam i chciał ze mną robić czytanie liter/wymowę


@Testuje_Toster: ja z jednym filipinczykiem zawsze miałem zajęcia jako 10 godzina dla niego to czasem mu tak głowa latała xD
  • Odpowiedz
@Yakooo: takiego fest dobrego to będzie Ci znaleźć trudno moja przygoda z nauka ang z a2 do b1 wygladała tak
1 nauczyciel (obecnie już jest niekatywny) dawał jakieś nudne prezentacje ze swoich studiów gdzie były użyte strasznie niepopularne synonimy, strasznie sie zdemotywowałem
2-4 już było lepiej bo był jakiś vibe, ale później już miałem dosyć z nimi gadać bo też nie było o czym a te tematy na preply są dosyc
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@razdwatrzy55 mój angielski to takie B2, chce wskoczyć na C1 i brakuje mi talkingu i writingu.

Skorzystałem z polecenia @Supaplex i po pierwszym spotkaniu mogę powiedzieć że jestem zadowolony. Chłop z RPA z którym można swobodnie pogadać na naprawdę wiele tematów. Zobaczymy jak będzie dalej, natomiast mi głównie zależy na praktyce w mówieniu więc myślę że jeśli będę wytrwały i będę robił dwie lekcje tygodniowo, to efekty przyjdą. Już po takiej jednej
  • Odpowiedz
  • 0
@razdwatrzy55: Póki co są tematy na które można gadać z ciekawością, na następnym spotkaniu mam ochotę pogadać z nim o rasizmie w RPA, bo wiem, że takowy występuje w stosunku do ludzi białych i chciałbym wiedzieć jak to wygląda z jego perspektywy.

Ogólnie chłop raczej interesuje się wieloma rzeczami np: astronomią, technologią, więc tematy raczej szybko się nie wyczerpią.
Dał mi pewną książke do czytania, żeby utrwalać sobie frazesy. Jeśli doszedł
  • Odpowiedz
@Yakooo: a to ja celuje w totalnie inna półkę cenowa tak max do 26zł xD bo chce po prostu pogadać, ale no np. jednak laska mówi strasznie wolno, żebym zrozumiał, a ja mówię, że może szybciej bo rozumiem wszystko to na następnej lekcji ona dalej wolno mówi xDD
  • Odpowiedz