[pojke2]

Czy wakacje w hotelu za granicą można spędzać w ogóle na trzeźwo? Czy trzeba się zalać tanim alko z open baru?
Dzisiaj idzie nowy trend "Dry Tripping", czyli "podróże na sucho". Myślicie że sie przyjmie.
LINK do opisu zjawiska: DRY TRIPPING

Czy Polacy są w stanie brać udział w takich trzeźwych wyjazdach? Zapraszam do dyskusji.

#podroze #wakacje #polska #alkoholizm

[kishibashi]

@pojke2: a Ty wychowałeś się w jakiejś patologicznej rodzinie, że nie wyobrażasz sobie, że inni sobie nie wyobrażają?

[u-kill-u-homo]

@pojke2: w zeszłym roku byłem w Omanie dwa tygodnie i miałem Dry Tripping czy tego chciałem czy nie :)
Ale wakacje są też od tego żeby się wyluzować i nie ma nic złego w dziabnięciu zimnego piwka na plaży (wręcz jest to wskazane ( ͡° ͜ʖ ͡°)).
Byle nie przesadzać - ciężko mi zrozumieć ideę ultra all eksjuzmi i siedzenie dwa tygodnie naprutym przy basenie. Ale co

[pojke2]

@kishibashi: ale po co te sugestie o patusach, przecież wiemy jak jest, różnie bywa na takich wyjazdach.

[pojke2]

@u-kill-u-homo: W Omanie nie ma alko w hotelach... o nie wiedziałem.

[Nanari]

@pojke2: Jak ktoś jeździ za granicę, to znaczy, że jest bardzo zamożny. A tacy ludzie lubią luksusowe alkohole.

[u-kill-u-homo]

@pojke2: w hotelach z biur podróży może jest - nie wiem, bo nie byłem. :) Robiłem objazdowke po wschodniej części kraju i nigdzie nie widziałem nawet piwa - inna sprawa, że też niespecjalnie szukałem. :)
Podobno można dostać w 4* czy 5* hotelach, ale tanio nie jest.

[heniek_8]

@pojke2: zapłacić za all inclusive a potem nie pić, albo robić sobie jakieś diety owocowe, to się nie opłaca
Ale jak się płaci za to co faktycznie kupuje, to ma sens

[kishibashi]

@pojke2: no właśnie różnie bywa - jedni piją, inni nie, a pytania "czy Polacy są w stanie brać udział w trzeźwych wyjazdach" jest idiotyczne, i wcale nie chodzi tu o narodowe zadęcie. Podobnie jak powoływanie się na idiotyczny artykuł a'la pudelek. Ludzie od lat jeżdżą nie zaprzątając sobie głowy wódą, a tu zdanie

„Dry Tripping” to coraz bardziej popularny sposób podróżowania, który skupia się na doświadczeniach innych niż spożywanie alkoholu

Proponuję

[pojke2]

@kishibashi: co Tobie wydaje się normalne, nie musi być dla innych. Ludzie owszem jeżdżą zwiedzać, ale jest też masa ludzi którzy szukają miejsca na balangę.

[kishibashi]

@pojke2: a czy ja piszę, że tak nie jest. Pytasz czy możliwe jest żeby ludzie jeździli na wakacje bez alkoholu no to Ci piszę, że od lat jeżdżą bez. Zresztą, spadaj z promocją swojego żenującego portalu, Twoja aktywność ogranicza się tylko do tego, więc oczywiste jest, że będziesz zapodawał same bajty.

[pojke2]

@kishibashi: Dry Tripping to nowy trend. Wyobrażasz sobie kogoś z kraju nad Wisłą, który wybiera hotel tylko dlatego, że nie ma tam alkohole, a są driny bez alkoholu?

[kishibashi]

@pojke2: wyobrażam sobie, że Twoi starzy chlali dzień w dzień i dlatego jest to dla Ciebie taka abstrakcja.

[pojke2]

@kishibashi: moi rodzicie nigdy za granice nie jeździli, nie przepijali pensji, źle sobie wyobrażasz ;)

[v-tec]

@pojke2: skrajności są bez sensu. Zalewanie się w trupa jest idiotyczne jak i niekorzystanie z napojów, za które się zapłaciło jest bez sensu. Jak jest upał to nie ma nic lepszego niż zimne piwko.

[Oaken_arm]

@v-tec: Zgadzam się z pierwszą częścią wypowiedzi. Drugą uważam za absurd. ,,Zimne piwko" brzmi fajnie, ale jest tylko zamiennikiem słowa etanol, szczególnie dla ludzi wypierających swój problem. A etanol jest trucizną w każdej dawce, nawet najmniejszej (fakt). Lepsza niż etanol jest choćby zimna woda.

[rakastankielia]

@pojke2 ja nie przepadam za alko, więc na wakacjach go nie piję.

[v-tec]

@Oaken_arm: nie rób ze mnie alkoholika. I zimnego piwa na koniec gorącego dnia na wakacjach sobie nie odmówię (chyba, że gdzieś jadę autem).

[Oaken_arm]

,,Jak jest upał to nie ma nic lepszego niż zimne piwko".

@v-tec Ja odniosłem się do tego stwierdzenia. Nikogo z Ciebie nie robię.