Wpis z mikrobloga

@djtartini1: oj tam cringe od razu, bylo to calkiem badass : D tez sie tak jaralem jak to zobaczylem, choc szybko potem przyszly emocje "to to juz?!" i radosc ze mamy rozwiazanie i lekki szok "w pierwszym odcinku sezonu?: D"

I bylaby to jak najbardziej zajebista scena gdyby potem zrobili swietny sezon a tak to mam wrazenie ze ludzie pod pryzmatem gownianego finalnego sezonu teraz wszystko topią w gównie.
@Castellano: Mnie to bardziej fascynowało, po co on chciał właściwie rządzić światem, skoro jego poddani nie mieli żadnych potrzeb, nie wymagali zasobow i tylko stali i patrzyli się przed siebie (kiedy nie otrzymali rozkazu do walki). Podbiliby Westeros i zastygli bez ruchu do końca świata.
@Castellano: ten serial (i książki) nauczyły mnie jednej zasady - nigdy nie zacznę oglądać serialu planowanego na wiele sezonów zanim nie zostanie ukończony. I nigdy nie ruszę cyklu powieści zanim nie zostanie ukończony. Ilość czasu i energii stracona na oglądanie i czytanie tego tworu mogłem poświęcić na coś bardziej produktywnego