Wpis z mikrobloga

@RedBulik: podejrzewam, że wygrało to co u wszystkich pisowskich miernot czy to dziennikarskich, czy politycznych - kasa. I to pewnie ta rabowana przez ostatnich 8 lat i przeprana przez gówno-instytuty.
  • Odpowiedz
@RedBulik: On był kiedyś dobrym dziennikarzem, czy mi się wydawało?


@Antibambino wydawało Ci się. Mazurek od zawsze był pisowcem i od zawsze sprzyjał tej opcji politycznej. Zresztą wystarczy prześledzić jego karierę dziennikarską: od wczesnych lat 90. publikował w prawicowych tytułach, zakładał Frondę, woził i wozi się nadal po mediach Karnowskich. Do tego dochodzą koligacje rodzinne: przecież brat pisowski prezes spółki skarbu państwa nie wziął się z kapelusza.

Pisowcy kilka razy zrobili
  • Odpowiedz
@Antibambino niekoniecznie musisz go z kimś mylić. Miał taki wizerunek, bo w Internecie zachwycano się długo tym, jak to orze polityków i tanimi uchwytami retorycznymi zagania ich w kozi róg. A jak ktoś mówił, że Mazurek to kryptopisowiec, to wyciągano jakieś akcje w stylu "reee Glinski wyszedł ze studia, zamknij się lewaku".
  • Odpowiedz
@RedBulik: postanowiłem posłuchać jego wywiadu z rana, bo inba wokół niego się robi coraz większą. Chyba słuchaliśmy inne wywiad, od początku mazurek żartuje i przytyka mu, leci sarkazm. Co wy słuchacie? Bo chyba inne wywiady słuchaliśmy XD
  • Odpowiedz
@RedBulik: no właśnie klasycznych szpileczek wbijał mu całkiem sporo. Tak samo, w którymś momencie zaczął mu (znów w swoim niezbyt dobrym stylu) przerywać. No i na koniec też mu dowalił, że nie będzie pytał o książki, bo on nie czyta xD. Raczej tego "wchodzeniem w dupe" bym nie nazwał.
Mazurek pewnie jest trochę propisowy, ale on generalnie ma ludzi, których lubi, i takich, których nie lubi. Widać to strasznie, niektórym strasznie
  • Odpowiedz