"Udział osób fizycznych nabywających mieszkania na potrzeby własne oszacowano na poziomie 30 proc. rynku, a w celach inwestycyjnych na poziomie 70 proc. na koniec 2022 r.."
Muszę przyznać że cały czas się dziwie, dlaczego jeszcze nikt nie pomyślał o zbudowaniu w Polsce miejscowość lub osiedla tylko z mieszkaniami inwestycyjnymi. Pomyślcie, jaki to ma super potencjał biznesowy i same plusy dla inwestora:
Nikt w tych mieszkaniach nie mieszka, nikt nie wynajmuje, nie niszczą się, tylko ich cena idzie w górę. Nie trzeba nic wydawać na infrastrukturę (niskie podatki lokalne), nie trzeba nic wydawać na sprawy administracyjne, nie trzeba doprowadzić wody i odprowadzać ścieków (niski czynsz administracyjny), nie trzeba użerać się z najmującymi. Mieszkania tylko pachną świeżością i oczywiście ich cena idzie tylko w górę. Plus jest tyle pięknych nazw, jakie te miejscowości mógłby by mieć: "Bezpieczna przystań", "Tylko w górę", "Betonowe Złoto", "Prestiż", "Złota 44", "Zabezpieczanie naszej emerytury", "2137 kawalerek".
Gdy pomysł się przyjął, w kolejnym etapie, można by to zoptymalizować jeszcze bardziej. Bo skoro w mieszkaniach nikt nie mieszka to po co ponosić koszty ich budowy. Można by sprzedawać jakieś certyfikaty własności potencjalnych nieruchomości w realno-wirtualnej rzeczywistości oparte na tokenach, NTF i blockchainie.
@lecho182: inwestorzy jednocześnie uważają że mieszkania to towar jak bułki w sklepie, ale po cichu żerują na ich funkcji mieszkalnej, trudnej do zastąpienia przez substytut
@lecho182: można by wtedy budować takie apartamenty po 2-5 m2 kwadratowych tak aby "inwestycja" w mieszkanie była dostępna dla każdego, a nie tylko dla bogatych ktoś kto ma 50k-100k też chce zainwestować w nieruchomości przecież. Wtedy by taki apartament składał się z drzwi wejściowych można było by wejść i zamknąć za sobą drzwi i tak stać i obrócić się jedynie wokół siebie i wyjść.
dlaczego jeszcze nikt nie pomyślał o zbudowaniu w Polsce miejscowość lub osiedla tylko z mieszkaniami inwestycyjnymi.
@lecho182: na tym polega kryzys nieruchomościowy w Chinach, jakby co. Te słynne miasta duchów tam to są właśnie miasta z nieruchomościami inwestycyjnymi tylko xD
@lecho182 o umowach notarialnych na dziury w ziemi słyszałeś? Obecnie sprzedaje się mieszkania nawet nie jako dziury w ziemi, a na etapie kreski architekta. Są ludzie, którzy handlują takimi nieistniejącymi mieszkaniami. Przykładowo mieszkanie na początku sprzedaży i na koniec sprzedaży może podrożeć o 20%. Pomyśl sobie: zarabiasz na mieszkaniu, które nie istnieje xD
@lecho182: ten post to coś pięknego :D Zarabiasz na mieszkanie które nie istnieje, pieniędzmi które nie mają wartości, płacąc czasem który dla innych jest nic nie wart.
dlaczego jeszcze nikt nie pomyślał o zbudowaniu w Polsce miejscowość lub osiedla tylko z mieszkaniami inwestycyjnymi. Pomyślcie, jaki to ma super potencjał biznesowy i same plusy dla inwestora:
@lecho182: Bo obecnie investor buduje tylko mieszkania plus absolutne minimum wymagane prawnie, a tak musiał by zbudować całą otaczającą infrastrukturę - to za co obecnie odpowiada samorząd i państwo z naszych podatków. Jakoś nie wyobrażam sobie zbyt wielu chętnych mieszkać w miejscowości do
Jakoś nie wyobrażam sobie zbyt wielu chętnych mieszkać w miejscowości do której nie prowadzą drogi, nie ma prądu, wodociągów, szkół, przedszkoli, sklepów, transportu miejskiego, miejsc pracy i całej reszty otoczenia.
Odpowiedz
@Diabl0: kupować mieszkanie aby w nim mieszkać to jakaś przestarzała herezja.
można by wtedy budować takie apartamenty po 2-5 m2 kwadratowych tak aby "inwestycja" w mieszkanie była dostępna dla każdego, a nie tylko dla bogatych ktoś kto ma 50k-100k też chce zainwestować w nieruchomości przecież. Wtedy by taki apartament składał się z drzwi wejściowych można było by wejść i zamknąć za sobą drzwi i tak stać i obrócić się jedynie wokół siebie i wyjść.
@zeszyt-w-kratke: udziały w nieruchomości jak akcje/tokeny. Kupiłeś 21,37
"Udział osób fizycznych nabywających mieszkania na potrzeby własne oszacowano na poziomie 30 proc. rynku, a w celach inwestycyjnych na poziomie 70 proc. na koniec 2022 r.."
@lecho182: Dla porównania przed tą bańką proporcja była dokładnie odwrotna, 20-30% szło na inwestycje. Rynek indywidualny w mieszkalnictwie już się skończył.
"Udział osób fizycznych nabywających mieszkania na potrzeby własne oszacowano na poziomie 30 proc. rynku, a w celach inwestycyjnych na poziomie 70 proc. na koniec 2022 r.."
Skąd te dane? Nie neguję, bo to co się dzieje nie wygląda naturalnie, ale jestem ciekaw.
Udział osób fizycznych nabywających mieszkania na potrzeby własne oszacowano na poziomie 30 proc. rynku, a w celach inwestycyjnych na poziomie 70 proc. na koniec 2022
@lecho182 ja proponowałem aby nie było w tych budynkach wydzielonych mieszkań tylko kupuje się m2. Każde piętro jest podzielone eleganckim złotym krawężnikiem na m2 i kupuje się te właśnie metry.. Eliminuje to przykry problem lokatorów i tych pasożytów kupujących, co by tylko taniej chcieli i tylko szukają, że a to ściana krzywa a to odprysk na drzwiach.. A tu czysty zysk.
Ja postuluję wprowadzenie opcji na mieszkanie. Kupujesz opcję np na 100 lat w jakiejś kwocie za m2 i deweloper obliguje się do wbudowania mieszkania jeśli zdecydujesz się spieniezyc opcje
Muszę przyznać że cały czas się dziwie, dlaczego jeszcze nikt nie pomyślał o zbudowaniu w Polsce miejscowość lub osiedla tylko z mieszkaniami inwestycyjnymi. Pomyślcie, jaki to ma super potencjał biznesowy i same plusy dla inwestora:
Nikt w tych mieszkaniach nie mieszka, nikt nie wynajmuje, nie niszczą się, tylko ich cena idzie w górę. Nie trzeba nic wydawać na infrastrukturę (niskie podatki lokalne), nie trzeba nic wydawać na sprawy administracyjne, nie trzeba doprowadzić wody i odprowadzać ścieków (niski czynsz administracyjny), nie trzeba użerać się z najmującymi. Mieszkania tylko pachną świeżością i oczywiście ich cena idzie tylko w górę. Plus jest tyle pięknych nazw, jakie te miejscowości mógłby by mieć: "Bezpieczna przystań", "Tylko w górę", "Betonowe Złoto", "Prestiż", "Złota 44", "Zabezpieczanie naszej emerytury", "2137 kawalerek".
Gdy pomysł się przyjął, w kolejnym etapie, można by to zoptymalizować jeszcze bardziej. Bo skoro w mieszkaniach nikt nie mieszka to po co ponosić koszty ich budowy. Można by sprzedawać jakieś certyfikaty własności potencjalnych nieruchomości w realno-wirtualnej rzeczywistości oparte na tokenach, NTF i blockchainie.
#nieruchomosci #inwestowanie
@lecho182: Przecież jest takie miejsce. Nazywa się Łódź.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/coraz-czesciej-mieszkania-kupuja-osoby-finansujace-transakcje-tylko-gotowka/kkl4wcs
@lecho182: na tym polega kryzys nieruchomościowy w Chinach, jakby co. Te słynne miasta duchów tam to są właśnie miasta z nieruchomościami inwestycyjnymi tylko xD
@lecho182: pewnie dlatego, że czynniki zewnętrzne stanowią o ponad 80% wartości nieruchomości.
Obecnie sprzedaje się mieszkania nawet nie jako dziury w ziemi, a na etapie kreski architekta.
Są ludzie, którzy handlują takimi nieistniejącymi mieszkaniami. Przykładowo mieszkanie na początku sprzedaży i na koniec sprzedaży może podrożeć o 20%.
Pomyśl sobie: zarabiasz na mieszkaniu, które nie istnieje xD
Zarabiasz na mieszkanie które nie istnieje, pieniędzmi które nie mają wartości, płacąc czasem który dla innych jest nic nie wart.
@lecho182: Bo obecnie investor buduje tylko mieszkania plus absolutne minimum wymagane prawnie, a tak musiał by zbudować całą otaczającą infrastrukturę - to za co obecnie odpowiada samorząd i państwo z naszych podatków. Jakoś nie wyobrażam sobie zbyt wielu chętnych mieszkać w miejscowości do
@Diabl0: kupować mieszkanie aby w nim mieszkać to jakaś przestarzała herezja.
@zeszyt-w-kratke: udziały w nieruchomości jak akcje/tokeny.
Kupiłeś 21,37
@lecho182: Dla porównania przed tą bańką proporcja była dokładnie odwrotna, 20-30% szło na inwestycje. Rynek indywidualny w mieszkalnictwie już się skończył.
Skąd te dane? Nie neguję, bo to co się dzieje nie wygląda naturalnie, ale jestem ciekaw.
@CyrekLax: Kopiuj-wklej tego zdania w google: https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/8690714,nbp-statystyki-mieszkania-nieruchomosci-wlasne-potrzeby.html
Każde piętro jest podzielone eleganckim złotym krawężnikiem na m2 i kupuje się te właśnie metry.. Eliminuje to przykry problem lokatorów i tych pasożytów kupujących, co by tylko taniej chcieli i tylko szukają, że a to ściana krzywa a to odprysk na drzwiach.. A tu czysty zysk.