Wpis z mikrobloga

@ugotowana_osmiornica znajdź sobie coś na fried liver, bo jest często grane we włoskiej ( ja lubię traxlera ), coś na d4 ( może obronę holenderską ) i na ruy lopeza ( ja gram obronę birda by po prostu szybko pozbyć się gońca lub go zablokować )
  • Odpowiedz
@ugotowana_osmiornica: Obrona Caro-Kann. Soldiny debiut, wymusza się go pierwszym swoim ruchem na najczęstsze e4, proste założenia i cele i nie da się wpaść w żadną pułapkę. Z minusów to bywa nudno i podobno Caro-Kann przy równej grze prowadzi do końcówki w której przeciwnik ma większe szanse, ale nie oszukujmy się, na tym poziomie partia rozstrzyga się dużo wcześniej niż w końcówce.
  • Odpowiedz
  • 1
@ugotowana_osmiornica: Dla początkujących to debiuty, z których nauczysz się najwięcej podstaw - to zaprocentuje, nawet jeśli będziesz w nim częściej przegrywał niż używając jakichś nowoczesnych wybryków. Partia włoska, gambit hetmański, potem delikatnie hiszpańska... Takiej klasycznej, pryncypialnej teorii jest do nich w bród (walka o centrum, rozwój, utrzymywanie / łamanie presji, słabości - w tym słabe i mocne pola, struktury pionowe itp.).
@ugotowana_osmiornica Dobrze pisze, nie poświęcaj dużo czasu na teorię debiutów.
  • Odpowiedz