Wpis z mikrobloga

@jacuss: korzystałem z enterprise (Edynburg & Galsgow)- żadnych problemów, ale przy wykupionym pełnym ubezpieczeniu niczego innego się nie spodziewałem. Jeśli dobrze pamiętam to warunkach było coś o międzynarodowym prawku, ale na miejscu nikt się o nie nie zająknął
  • Odpowiedz
@jacuss:Sporo 'scamu' tzn dodatkowych opłat. Możesz brać przez Ryanaira, ale zawsze sprawdź opinię na google konkretnej firmy wypożyczającej. Różne oddziały w tych samych firmach to również mogą być dwie inne historie.
  • Odpowiedz
@jacuss: ja bralem z Arnold Clark i mega polecam. Bralem auto w Edynburgu a oddwalem w Glasgow, i mieli mnie skasowac z zwrot samochodu w innym miescie (zgodnie z umowa, wiedzialem o tym), ale machneli na to reka. A pozniej typ mnie jeszcze podwiozl do hotelu w centrum.

EDIT: Polecam uzyc third party ubezpieczyciela do pokrycia excessu np https://www.insurance4carhire.com/ albo cos podobnego. Wychodzi duzo taniej niz brac pelne ubezpieczenie od wypozyczalni
  • Odpowiedz
@jacuss: musisz sobie przeliczyc, czesto kupienie na tydzien w wypozyczalni jest drozsze niz kupienie na rok u providera. Ale moze to byc inaczej w twojej sytuacji oczywiscie.
No i kupienie w wypozyczalni ma te zalete, ze jak cos nabroisz to nie placisz. Jak kupisz to third party insurance, to musisz zaplacic excess sam, a pozniej domagac sie zwrotu od ubezpieczyciela.
  • Odpowiedz