Wpis z mikrobloga

@2xpapanalepiku: Właśnie złoto kupuje bardziej w celu zabezpieczenia na przypadek na prawdę poważnego kryzysu w stylu inwazja (tfu tfu) rosji. W mennicy gdańskiej widzialem 50g złota w sztabce z mozliwoscia samodzielnego podzielenia na 1g sztabki. To wydaje sie najbardziej racjonalne gdyby nagle trzeba bylo sie rozliczac w zlocie. CHcialbym rodzinke w ten sposob zabezpieczyc
@ireneusz-piontek: Jeżeli chcesz kupić złoto na wypadek zabezpieczenia na wypadek naprawdę dużego fakapu to tylko monety. Do tego takie monety, które mają wybitą wartość, np. Wiedeński Filharmonik. Możesz sprzedać jako uncje złota, a jak nie to zawsze możesz zapłacić, bo ma nominał z tego co pamiętam 100 euro. Stracisz w #!$%@?, ale chociaż nie zdechniesz z głodu.
gdyby nagle trzeba bylo sie rozliczac


@ireneusz-piontek: Tak to chyba nie będzie. Moim zdaniem albo będzie rozliczanie w pieniądzach, co najwyżej nie PLN (możesz kupić np. dolary, do takiego zastosowania to chyba najlepsza waluta), albo w bardziej kiepskiej sytuacji w czymś, co jest na miejscu użyteczne np. benzyna/ropa albo chleb ( ͡° ͜ʖ ͡°) Złoto fajnie mieć żeby zabezpieczyć większą sumę w sposób który pozwala zgarnąć to