Wpis z mikrobloga

Mirki, pilna sprawa. Moja różowa ma duży problem, a mianowicie zmieniła pracę na totalny januszex. Pracowała wcześniej 4 lata w banku (dostała pracę po technikum z zawodem tech ekonomista bo jesteśmy z małego miasta i nie było problemu) i w końcu na 2 roku magisterki dostała pracę w finansach. Przepracowała 1,5 roku w jednej firmie, ale praca typowo żeby się wdrożyć w branżę. Teraz dostała nową pracę i...ogromne rozczarowanie.

Jest tam 2 miesiące i już jej siada łeb. Firma logistyczna, typowy kołchoz. Telefony i smsy podczas wolnego, darmowa praca po godzinach, obowiązki jak za 2 stanowiska i dla smaczku jeszcze dodatek w postaci kilkunastu telefonów i maili od klientów w sprawie zaległości finansowych (wynika to z tego, że niektóre przelewy z zagranicy idą długo, firma nie ma problemów sama w sobie). Szef jest zdania, że "jak ktoś się nie upomina, to nie płaćmy", albo "płaćmy najpierw tym co grożą" XD, Generalnie szefem jest chłop 60+, który każe sobie drukować excela xD Logistycy dostają premię "pod stołem".

Co ciekawe, kasa jest dobra, ale to chyba z uwagi na dodatek niewolniczy wliczony. Ogromny chaos w firmie, brak automatyzacji, brak narzędzi do pracy, słabe wdrożenie (laska, która odchodziła, była wrogonastawiona, bo rzuciłą wypo chcąć wymusić podwyżkę i jej się nie udało xD).

I teraz pytanie. Czy pracując 2/3 miesiące w jednej firmie w ogóle ma szanse w jakiejś rekrutacji? Wcześniej 4 lata bank i 1.5 roku finanse. Dziewczyna zaraz 26 lvl, wykształcenie kierunkowe.

Żal mi strasznie jej, bo jest mega zdolna, ambitna, ma dużą wiedzę, a trafiła na typowych wyzyskiwaczy. Z drugiej strony będzie jej ciężko jako osobie młodej teraz zmienić coś na momencie, a psycha już siada.

#januszex #pracbaza #praca #korposwiat #rozwojosobisty #niebieskiepaski #rozowepaski #zalesie #januszebiznesu #pieniadze
  • 18
  • 0
@Szakalio: Ale co mam się jej spytać? Laska chce zmienić pracę i zaczyna wysyłać CV i pytam czy ktoś podzieli się jakimiś doświadczeniami i jak w ogóle rekruterzy patrzą na takie osoby.
@Kopyto96 normalna sprawa, na rozmowie kwal. mówi ze praca okazała się zupełnie inna niż w ogłoszeniu i elo. Nic dziwnego w tym, zawsze można trafić na januszex. Jedynie nie wchodziłbym w szczegóły bo oczernianie obecnego pracodawcy może być słabo postrzegane
@Kopyto96: jak nie wytrzyma psycha to do lekarza o L4 i nawet na psychiczne zmęczenie wystawić powinni. Wysyłać sivi ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo pogadać o zmianie organizacji stanowiska. Co pasuje, ewentualnie poczekaj na umowę o pracę i zacążj xD
@Kopyto96: nie wiem, może ja trafiam jakieś dziwne firmy, ale nikt nigdy nie chciał świadectw pracy, a przerobiłem 6 dużych korpo - jaki więc problem podciągnąć poprzednią pracę i udawać że dalej tam pracuje? Wszystko i tak wychodzi na rozmowie technicznej.
@Kopyto96: w skrócie, jak to jest pierwsza taka sytuacja to totalnie na luzie. Jakby miała takie 3/4 razy pod rząd to by oznaczało, że to coś z nią jest nie tak.
Podczas rozmowy rekrutacyjnej uczciwie mówić, jak wygląda sytuacja. Że jest otwarta aby w wyjątkowej sytuacji pomagać firmie, więc zostaje te nadgodziny i czasem pomaga podczas wolnego, ale jest tego zdecydowanie za dużo.
Jeżeli potencjalny pracodawca przez takie coś odrzuci, tzn