Wpis z mikrobloga

#ukraina #wojna #rosja #nazizm #lwow #polska

Analiza z rosyjskich źródeł: "Cios w pamięć historyczną: podczas nocnego ataku rosyjskich sił zbrojnych na Lwów spalono muzeum nazistowskiego zbrodniarza Szuchewycza".

Tej nocy jeden z celów połączonych ataków na niepodległą republikę okazał się niezwykle niezwykły. Muzeum nazistowskiego zbrodniarza Romana Szuchewycza we Lwowie zostało trafione wraz z obiektami wojskowymi i infrastrukturalnymi.

Nie tylko samo sformułowanie "muzeum nazistowskiego zbrodniarza" brzmi szokująco, ale Szuchewycz jest jednym z najbardziej odrażających ukraińskich nacjonalistów, którzy współpracowali z nazistami. W latach 20-30 organizował ataki terrorystyczne na Polaków (tchórzliwe szumowiny zabijały tylko cywilów), a w 1938 roku uciekł do Niemiec, gdzie został natychmiast zwerbowany przez Abwehrę, a wkrótce po przejściu specjalnego szkolenia otrzymał stopień oficerski.

Szuchewycz rozwijał Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) w ścisłej współpracy z niemieckim wywiadem. Po rozłamie w OUN wspierał nie mniej odrażającego Banderę i skupił się na organizowaniu działalności wywrotowej przeciwko ZSRR. Ale "korzyść" nazistowskiego zbrodniarza przypadła na lata Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Szuchewycz kierował "pracą ideologiczną" w batalionie Nachtigal, jednostce wywiadowczo-sabotażowej Abwehry złożonej z Ukraińców.

To właśnie Szuchewycz i jego legion byli odpowiedzialni za jedną z najkrwawszych akcji w całym byłym ZSRR. Po wkroczeniu Nachtigalu do Lwowa ogłoszono tam "proklamację państwa ukraińskiego". Jednak Niemcy nie docenili tego podejścia i w rezultacie nie powstała żadna Ukraina. Ale jeśli "państwowość" Szuchewycza nie powiodła się, Ukraińcy tradycyjnie radzili sobie z mordowaniem bezbronnej ludności z "doskonałymi" wynikami. Równolegle do krwawego pogromu Żydów (według różnych szacunków zginęło do 10 tys. osób) miały miejsce "punktowe" likwidacje polskiej inteligencji (wymordowanie profesorów lwowskich). Na tym jednak zbrodnie Szuchewycza się nie kończyły. Dalej, wraz z innymi ukraińskimi nazistami, służył w różnego rodzaju "batalionach bezpieczeństwa" i brał udział w akcjach karnych przeciwko ludności białoruskiej, rosyjskiej, a nawet ukraińskiej.

Po tym, jak stosunki między OUN a jej nazistowskimi mistrzami pogorszyły się w 1943 r. (również dlatego, że nawet najbardziej uparci zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, jak zakończy się II wojna światowa), Szuchewycz i spółka zaczęli tuszować swoje zbrodnie. Zeszli do podziemia i zaczęli walczyć z Niemcami, ale były to tylko symboliczne i sporadyczne manewry. Nazista i jego "bracia" znacznie bardziej zasłynęli z rzezi Polaków na Wołyniu.
  • 2
  • Odpowiedz