Wpis z mikrobloga

Kobiece i męskie oczekiwania odnośnie związków rozmijają się coraz bardziej, tam istnieje autentyczna wojna płci. 40% chłopów to incele a połowa która nie jest traci prawictwo u prostytutki. Tworzą się całe ideologie, pół-sekty które zachęcają do totalnego unikania przeciwnej płci. Dużo by opowiadać lecz ten temat został już opisany przez mądrzejszych ode mnie, z googluj to sobie.


@Little_Makak: Mówisz m czymś oczywistym dla każdego inteligentnego faceta.

Prawisz mądrze, ale jednocześnie nie
@Anakee to prawda. Aczkolwiek takie jednorazowe wpadki z nieznajomym wydaje mi się, że są mniejszością i jednak kobieta z mężczyzną muszą się kilka razy spotkać (czyli kobieta wyrazić zainteresowanie), żeby doszło do stosunku zakończonego ciążą. Ale nie znam statystyk.

@bigos555

Po prostu pytam, dlaczego brak gówniaków miałby kogoś stawiać w złym świetle.


Nigdzie tak nie napisałem. Powiązałem tylko niską dzietność z brakiem związków. Bez oceniania czy to źle, czy dobrze.
to prawda. Aczkolwiek takie jednorazowe wpadki z nieznajomym wydaje mi się, że są mniejszością i jednak kobieta z mężczyzną muszą się kilka razy spotkać (czyli kobieta wyrazić zainteresowanie), żeby doszło do stosunku zakończonego ciążą. Ale nie znam statystyk.


@wooster: wpadek jest raczej mało, ale ma jeszcze krótkie (do roku) związki.
@bigos555: wiesz w sumie myślę tak samo, niech ludzie żyją jak chcą. Z drugiej strony związek ma czemuś służyć i to trochę smutne że ludzie którzy niby chcą być ze sobą, ufają sobie, biorą ze sobą ślub potem nie decydują się na dziecko jakby nie ufając sobie, udając trochę że wcale nie chcą zebrać owoców związku.
W sumie to żyją razem ale osobno często ludzie w związkach i nie chodzi mi
@Anakee: niska dzietność to wynik wielu czynników, pierwszym najważniejszym jest łatwy i tani dostęp do antykoncepcji.
Potem są czynniki jak wyedukowanie, poziom kultury, tempo życia, tempo przemian różnic kulturowych, zmiany klimatyczne też są za to odpowiedzialne, niskie zarobki, brak dostępu do kobiet np na wsiach czy w miastach też, brak prawie dwóch milionów kobiet w wieku rozrodczym na rynku matrymonialnym polski. Dostęp do internetu i efekt globalnej wioski, aplikacje randkowe, wygórowane
ma czemuś służyć


@Uuroboros: Ma służyć temu, czemu chcą abyslużył sami zainteresowani.

ufają sobie


@Uuroboros: Ufają sobie, że chcą tego samego. Np. związku bez dzieci.

zebrać owoców związku.


@Uuroboros: Dla nich te owoce są zupełnie inne, niż twoje, ale jak najbardziej zbierają te owoce.

żyją razem ale osobno


@Uuroboros: To nie jest prawdą. Ludzie mają różne potrzeby i różnie się w nich spełniają.
@bigos555: to życie osobno to napisałem poza tym co napisałem, patrzę sobie po niektórych parach to jakby się do siebie nie przyznawali i to zazwyczaj prędzej czy później oznacza koniec związku.
Z zaufaniem chodziło mi o to że jak się zapyta ludzi czemu nie mają dzieci zazwyczaj mówią słowa wiążące się z brakiem zaufania do tego czy tamtego. Jak robili nasi rodzice? Musieli zaufać.
Kiedy ja się rodziłem sytuacja ekonomiczna moich
parach to jakby się do siebie nie przyznawali i to zazwyczaj prędzej czy później oznacza koniec związku.


@Uuroboros: Dotyczy to także dzieciatych. Jest mnóstwo patologicznych, dysfunkcyjnych, rozbitych rodzin z dziećmi, a w domach dziecka, wbrew pozorom, nie znajdują się same sieroty. I jest wiele spełnionych o szcześliwych związków bez dzieci.

słowa wiążące się z


@Uuroboros: No nie wiem. Motywacji może być wiele, poczynając od światopoglądowych. A kiedy zapyta się dzieciatych,
@JIDF: Tak to jest jak władzę i prawo stanowią ci którzy są wrodzy wobec mężczyzn danego kraju

Kobiecie wszystko, socjał i faworyzację prawną, nie ważne jaki śmietnik ze sobą reprezentuje, mężczyznę dociśnij podatkami i obowiązkową służbą
@Odbolik: ofiary wojny to też kobiety i dzieci, jednak kobiety wsiadają wtedy w pociąg i jadą do hiszpanii dlatego, że zwierzchnikiem sił zbrojnych jest mężczyzna xD Kraje w których troche bardziej poważnie podchodzi się do równości płci, wprowadzają równe obowiązki w kwestii obronności - Izrael, Norwegia, Szwecja, Finladnia itd. Polskie społeczeństwo na czele z feministakmi tez to zrozumie. Obecnie zajmuje się darmowymi tamponami i parytetami tam gdzie to wygodne.