Wpis z mikrobloga

#poszukiwacze #genealogia #historia #iiwojnaswiatowa #przodkowie #drzewogenealogiczne #2wojnaswiatowa #prusy

Moja prababka jako repatriantka ze wschodu w 1946 roku została przesiedlona na dolny śląsk. Został przydzielony jej dom, gdzie 3 lata mieszkała tam ze starszym niemieckim małżeństwem. Odkąd pamiętam zawsze chciałem odnaleźć tą rodzinę, lub dowiedzieć się chociaż jak się nazywali. Przestudiowałem historię miejscowości, odnalazłem starą poniemiecka numerację budynków, ale niestety na tym stanąłem. W domu obok mieszkał Niemiec który napisał dwie książki o historii miejscowości po niemiecku, niestety nie żyje on od ponad 20 lat.
Posiadam jedynie szczątkowe informacje o rodzinie której poszukuję cyklicznie od kilkunastu lat np. Byli w wieku około 60 lat, mężczyzna pracował w zakładzie w okolicznej miejscowości gdzie dojeżdżał pociągiem, w domu miał mały warsztat gdzie produkował drewniane podeszwy do butów. Ich syn prawdopodobnie poległ na wojnie, Niemcy "wskazywali" samolot, więc mogłoby to być lotnictwo? Na przełomie lat 50 i 60 Niemiec w podeszłym już wieku odwiedził dom z aparatem, ale nawiązanie jakiejkolwiek komunikacji było problematyczne - nikt nie przywiązywał do tego uwagi.
Niestety bariera językowa jak i młody wiek prababci utrudniały komunikację i zapamiętanie ważniejszych szczegółów, w tamtych czasach nikt nie myślał o takich sprawach. Dom jak na tamte lata był bardzo nowoczesny i jeszcze niewykończony więc było im go bardzo szkoda, z tego powodu przesiedlili się w jednym z ostatnich transportów. Wiem, że nikt nie wskaże mi palcem odpowiedzi, ale czy macie pomysły gdzie szukać jakiegokolwiek punktu zaczepienia?
  • 5
@Reynald: Spróbuj w miejscowym Archiwum Państwowym - jeśli byłą repatriantką, to coś może być w aktach Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, takie sprawy odnośnie przydzielania domów poniemieckich mogły też przechodzić przez Okręgowy Urząd Likwidacyjny.
@Reynald: poszukaj w ksiegach parafialnych, popytaj w miejscowej bibliotece, napisz do nauczycieli historii. Często sa to pasjonaci, ktorzy opisza Ci historie kazdej rodziny w okolicy. Może sa tam jakieś organizacje harcerskie lub rekonstrukcyjne, do nich też bym uderzał
zastanawiam się tylko z jakiego tytułu niemiecki urząd miałby udzielić mi takich informacji


@Reynald: Mieli i mają bardzo szczegółową dokumentację osób zatrudnionych, tak w czasie wojny jak i później, osoby, które wracały do Niemiec.
Skojarzenie miejsca wyjazdu z osobą przybywającą, może ułatwić instytucja, która gromadziła wszystkie informacje,