Wpis z mikrobloga

Na ukrainie spadek kilkudziesieciu rakiet co miesiac to dzien jak co dzien. Od razu wiadomo gdzie spadly, skad lecialy, wiekszosc zestrzelonych.
U nas jak w lesie - nie wiadomo czy i gdzie spadla, stracili sygnal, po pol roku moze ja znajda, nikt nic nie wie, tradycyjnie nie podciagneli zadnej opl zeby zestrzelila ewentualne rakiety i nie polecialy dalej.

Jestesmy wojskowo kilka lat za najbiedniejszym panstwem europy, ktory ledwo 10 lat temu uwolnil sie od rosji, i to jeszcze nie calkiem bo od dwoch lat maja wojne xD

Dobrze, ze rosja chociaz poczekala jak nowy rzad zacznie dzialac, bo tak to w ogole nikt by nic nie zrobil, jak z protestami na granicy xD

#ukraina #rosja #wojna #polska
  • 4
  • Odpowiedz
@robertkk: nie no u nich tez nie wiadomo, jesli spadnie gdzies w polach czy lesie. Tyle ze ruski celuja w konkretne cele, ktore sa chronione, wiec zwykle znana jest trajektoria. Upadek tez, bo jest cos zniszczone.
  • Odpowiedz