Wpis z mikrobloga

@JustJoinIT: Z języków najważniejszy jest płynny angielski. A język programowania? Mało ważny. Z programistą jest jak z kierowcą: masz prawo jazdy na prowadzenie wszystkich pojazdów, a nie tylko na jedną fabię. Języki się różnią między sobą, ale programista da radę sie przestawić. Tak że co innego zostać klepaczem CRUD-ów języka X, a co innego zostać programistą. Jeśli chcesz zostać tym drugim, ale nie wiesz, co robić, to najłatwiej jest pójść na
  • Odpowiedz
@eloar: Strasznie słaba korona ostatnio. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ale racja z pracą w Norwegii, to teraz jestem programistą over 40k. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JustJoinIT: "ogólnorozwojówka". Teraz każdy ma na palety "senioruw dżawy" i innych pojedynczych języków. Problem się pojawia, jak taki koderski wymiatacz składa się jak worek kartofli, bo mu pipeline nie przechodzi. Albo jak musi bić do adminów bo logów nie może podejrzeć, czy mu się pod złożył.
Teraz jesteś w stanie złożyć kompetentny, samoorganizujący się zespół z 3-4 midów allrounderów, który wykona ci to samo, w podobnym czasie co 3 seniorów od
  • Odpowiedz
@JustJoinIT:
1. Umiejetnosc rozmowy po angielsku, niekoniecznie poprawnie, byle płynnie i zrozumiale
2. Dobre dopasowanie do klienta. Czyli umiesz dokładnie to czego potrzebuje
3. Pokazanie że wiesz jak działa cały projekt/firma a nie tylko kod.
4. Pokazanie proaktywności "Jestem programista. Żadnej pracy się nie boję" czyli "Tego nie robiłem ale nie mam problemu żeby się tym zająć"

Żeby te punkty zaprezentować to trzeba umiec prowadzić rozmowę i wyciagąc pewne rzeczy. Czesto
  • Odpowiedz