[ChlopoRobotnik2137]

czy jezeli ktos tak dlugo zyje z #depresja ze do tego przywykl i umie z tym wegetowac, to czy mozna mowic ze ma depresje? czy moze depresji to on nigdy na oczy nie widzial?
#kiciochpyta #wegetacja #przegryw

[Zwierz33]

@ChlopoRobotnik2137: Nie wiem ale się domyślam (ಠ‸ಠ) pewnie jak z bólem przewlekłym, człowiek się przyzwyczaja i jakoś funkcjonuje a drugi by #!$%@? dostał po chwili (・へ・)

[its_ouwa]

@ChlopoRobotnik2137: może to lekka forma depresji
coś jak dystymia

[Koobik]

@ChlopoRobotnik2137 to jest jeszcze gorzej, bo mniejsza szansa, że pójdzie do lekarza

[ChlopoRobotnik2137]

@Koobik: chyba masz racje, bo do tego mozna watpic ze ma sie depresje, bo innych objawow poza smutkiem, braku checi do zycia brak. ale ciekaw jestem jak patrzy na to lekarz

[Koobik]

@ChlopoRobotnik2137 lekarz rozpozna o co biega

[B.....k]

@ChlopoRobotnik2137: w sumie ciekawe spostrzeżenie, ja już 11 latek se biorę leki

[guts-purek]

@ChlopoRobotnik2137: Da się przyzwyczaić i moim zdaniem jest to dość niebezpieczne. Mam wrażenie, że ten #!$%@? spokój może być bardziej zabójczy, niż czasy ciężkiej depresji kiedy człowiek nie dawał z nią rady.
Ja jednak bardziej boję się swojej manii.. Niby człowiek czuje się zajebiscie, ale bardzo łatwo stracić kontrolę... Depresję o dziwo mi łatwiej kontrolować.

[ChlopoRobotnik2137]

@guts-purek: ja sie chyba nauczylem z tym zyc.Wpadlem w jakis autopilot smutku ktorego nie umiem wylaczyc. Jak nic nie zrobie to do konca zasranego zycia moge byc na tym autoplilosice tlumic wszystkie objawy depresji, udajac, ze da sie z tym zyc