Wpis z mikrobloga

Czy was też #!$%@? ten obecny kult efektywności i produktywności? Bo mam wrażenie, że teraz już nie wystarczy wypełniać swoich obowiązków i wykazywać się inicjatywa trzeba to jeszcze robić EFEKTYWNIE.

I mówię tutaj zarówno o pracy jak i życiu poza nią. Ciągle w swoim otoczeniu widzę, jakieś gadanie o tym jak być wydajnym, jak organizować czas tak żeby być jak najbardziej produktywnym, jak optymalizować swoje zadania, jak szybciej robić większą ilość rzeczy. Trochę mnie to zaczyna przerastać, zawsze byłem w miarę aktywną osobą, która stara robić coś więcej niż wymagane minimum (zainteresowanie różnymi sprawami/ pogłębianie wiedzy etc), ale teraz w tym natłoku informacji zaczynam czuć jakbym robił ciągle za mało. Dzisiaj zdałem sobie sprawę, że ten pęd produktywności sprawił tylko, że jestem bardziej zmęczony, moja praca niewiele się poprawiła xD

Podejrzewam, że sporo osób może mieć z takim mentalem u sobie problem, stąd pytanie jak się od tego odciąć, ja już naprawdę nie mam ani siły ani chęci na robienie wszystkiego efektywnie i produktywnie. Chciałbym trochę zwolnić i znowu być produktywnym w swoim tempie. Macie jakieś porady jak być mniej produktywnym?

#pracbaza #gownowpis
  • 7
@Keiosss: W pracy nie liczy się to jak efektywnie pracujesz, tylko jak efektownie to robisz (czyli to, kto widzi, że pracujesz i co ten ktoś widzi). Poza tym możesz siedzieć na dupie z założonymi rękoma, delegować zadania jeśli robisz to sprawnie i spijać śmietankę.
@Keiosss: Popatrz na tych wszystkich Mirków i Januszy którzy pracują 10-20-30 lat w jednym miejscu i zastanów się czemu im się chce. Oni wiedzą że mają wyglądać na zapracowanych i że im się chce a robota ma wyglądać na prawie zrobioną a nie być zrobiona i dotyczy to każdego odcinaka od ciecia do dyrektora.
@Keiosss: To przejściowa (mam nadzieję) moda. Youtuberzy promują "produktywność" i jej zwiększanie jakby to była ich właściwa praca zarobkowa i cel życia. Niemal zawsze idzie to w patrze z ich "ADHD" o którym wspominają z dumą - kij z tym że wiele ADHD jest niezdiagnozowanych lub źle zdiagnozowanych i co drugi nadpobudliwy osobnik uważa że ma ADHD.

A jak zrobić "sprawdzam" i zerknąć co taka "produktywna" osoba tak naprawdę robi to
@Keiosss: po prostu rób mniej w tym samym czasie. Mam wrażenie, że termin "produktywność" stał się taką ładną korpomową oznaczającą kult #!$%@? i wyciśnięcie z pracownika tyle, ile się tylko da.
Też miałem taki czas, gdzie ciągle patrzyłem na wykresy produktywności w zespole i jak za mocno odstawałem od reszty, to zaczynała mi psycha siadać i wykręcałem większe numerki kosztem zdrowia i spokoju ducha. Teraz sobie pracuję we własnym tempie, robię
Do tego żeby zaczęło to spływać jak po kaczce to chyba trzeba dojrzeć, mnie się to objawiło po 40. Podzielasz entuzjazm młodszych, klaszczesz do rytmu i robisz swoje. Szkoda że wcześniej nie wiedziałem że można to robić już od podstawówki :-)
@Keiosss: heh, no to poddajesz się praniu mózgu. Miałem to samo na początku, teraz (jest to zasługa #!$%@? podwyżki i położenie na mnie wuja) już mam wywalone po całości i... Tak jest zdrowiej. W sumie to powinienem im chyba podziękować za tą #!$%@? podwyżkę xd