Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: #!$%@?, chłopie, rozumiem cię. Pamiętam, jak przy podobnym układzie rodzinno-zawodowym położyli mnie na 4 dni w szpitalu. Na maile odbijałam, że jestem chwilowo w szpitalu; w nocy spałam jak człowiek, nie wstawałam podać mleczko, przykryć, przewinąć; jeść dali, nikt mnie nie odwiedzał, więc poczytałam sobie książki, obejrzałam parę filmów. Jak na wakacjach, gdyby nie poranny obchód i kroplówki.
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim zrób tak powiedzieć że masz ważna delegacje w np jakiejś mieścinę i w tym czasie nie można ci przeszkadzać ustaw jakiegoś pełnomocnika który zastąpi cię na czas trwania wyjazdu, zaszyje się w jakimś hostelu i graj w tibie 12 h, na następny dzień wycieczka do lasu, zrób sobie listę filmów które lubisz oglądać i oglądaj maraton filmowy. Po powrocie powiedz że z negocjacji nic nie wyszło.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: #!$%@?ąc od tego czy tak faktycznie jest i czy nie masz jakichś poważnych zaburzeń psychicznych - to tego typu wpis pokazuje jak kończy się ślepe podążanie za standardami społecznymi.

Społeczeństwo mówi Ci że ścieżka szczęścia to żona, tyra i dzieciaki - a co jeśli szczęściem jest picie coli, granie w gry, oglądanie seriali, spacer z psem? Tylko żeby to zrozumieć, musisz najpierw zrobić pełne kółko i wiedzieć że ten wymarzony
  • Odpowiedz