Wpis z mikrobloga

są jakieś specjalne płyny?


@mentari: jak pisałem te 14 lat temu: solanka. Najprostsza do zdobycia i chyba najtaniej wyjdzie. Alternatywą (zwłaszcza jeśli mieszkasz na Podlasiu i mrozy -30 stopni są realne) jest plastikowy kubeczek jednorazówka i wybranie wody z klopa. Nawet nie musi być do sucha, jak trochę na dnie zostanie, wystarczy.
  • Odpowiedz
@mentari: @Jarek_P @WrocilemAleZInnymLoginem Płyn do spryskiwaczy albo stary do chłodnic, tylko przy tym do chłodnic na wiosnę musisz przedmuchać chałupę.
Z instalacji spuszczasz wodę i zostawiasz odkręcone krany (ważne, żeby były ustawione na środek, a nie np. tylko na zimną, bo jak masz tam spore minusy, to ci strzeli drugi dopływ), zakręcasz przed licznikiem. W każdy zlew, umywalkę wlewasz tyle, żeby wypchało wodę z kolanek. W kiblu spuszczasz, z
  • Odpowiedz
  • 0
@Jarek_P: a jeszcze takie pytanie, te solankę to można zrobić? czy to się gotową jakąś techniczną kupuje? Bo powiem szczerze mam solankę w domu, ale do inhalacji i nawilżacza
  • Odpowiedz
@mentari: nie, nie taką, do inhalacji masz sól fizjologiczną, o wiele za słaba.
Bierzesz szklankę albo dwie soli, rozpuszczasz w litrze gorącej wody, wlewasz do kibla. I tyle :)
  • Odpowiedz
@mentari: Wybierz wodę. Jak się chłodniej zrobi, to Ci sól wykrystalizuje i tyle było zabawy. Chyba, że ten roztwór zamierzasz zrobić mało stężony, ale pytanie czy to coś da.
  • Odpowiedz
  • 0
@Jarek_P: tzn jest i sól fizjologiczna i solanka z dodatkowymi, innymi solami - ale to tak jak mówisz inny rodzaj stężenia (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
Jak się chłodniej zrobi, to Ci sól wykrystalizuje i tyle było zabawy


@not_me: no wykrystalizuje i co za problem? Solanka pozostanie solanką, nadal to będzie roztwór nasycony, temperatura zamarzania też się nie zmieni w istotny sposób.
Poradę z wybieraniem popieram, to chyba najprostsze i całkowicie wystarczające wyjście.
  • Odpowiedz