Wpis z mikrobloga

#przegryw #samotnosc #depresja
Chłop pali papierosa i rozmyśla nad życiem. Niby chłop ma dach nad głową co jeść w domu też spoko nawet się dogadujemy ale co dalej.
Chodzi chłop do tego kołchozu po powrocie zje paczkę chipsów i gapi się w sufit.
Czuje się uwięziony w tej pętli dzień za dniem taki sam czasem podlany płaczem do poduszki.
Chłop już stary a w środku zagubione dziecko oczekujące pomocy żeby ktoś go chwycił za rękę i wyrwał z tego trwającego latami letargu.
Nie widzę swojej przyszłości kolorowo ludzie z mojego rocznika to już po rozwodach są a ja gram w gierki.
A moze tak miało być?
Jestem dobrym i wrażliwym człowiekiem nie lubię przemocy chciałbym dobro na świecie.
Może mam się pogodzić z tym że umrę jako stary kawaler co przecież nie jest takie złe bo nikomu krzywdy tym nie zrobię.
Jak wy się zapatrujecie na swoją przyszłość boicie się jej? pogodziliście się sowim losem? o to chyba najtrudniej. Boli mnie to że mam dobre serce a umrę samotnie. Mam 28 lat a myślami sięgam już starości.
Edit/ jest nawet taka piosenka nie zrozumie nikt kto nie był sam
  • 58
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: najgorzej będzie za parę lat jak już wejdzie totalna rutyna i wszystko będzie cię nudzić. Gierki? Ograsz już wszystko co będziesz chciał a nowe produkcje nie będą dawać żadnych emocji bo wszędzie będziesz widział schematy. Seriale, filmy - jak wyżej, będziesz odpalał kolejne i po chwili zasypiał bo żadnych emocji nie będą w tobie wywoływały. Jakieś hobby, zainteresowania będziesz miał już tak obcykane, że będą cię wszystkie też nudzić. Jak
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: trochę gdzieś udało mi się w ostatnich miesiącach zmienić swoje myślenie lekko z tego co opisujesz, więc jak chciałbyś parę słów zamienić to pisz na priv, chociaż wiem, że nie wydaje się to zbyt możliwe, żeby myślenie się mogło w jakikolwiek sposób jeszcze zmienić w tym stadium
  • Odpowiedz
@PonuryBatyskaf: stary, ja odpalam gierki czy filmy by wyciszyć gonitwe myśli od dobrych 10 lat a mam 32 lata. Od dawna jedynie perełki pokroju wiedźmina trzeciego dają jakaś szczątkowa radość.

Mam bardzo podobnie do OPa, to wszystko zdaje się byc farsą. Zawsze jak chce coś zmienić to dostaje po łapach. Kupiłem sportowe auto to się #!$%@?ło i od dwóch miesięcy u mechanika. Chciałem chociaż umówić się z fajna dziewczyna to zrobiła
  • Odpowiedz
Szczerze? Pewnego dnia zapewne uświadomisz sobie tkwiące wewnątrz ciebie uczucie podobne do żałoby po kimś. Zignorujesz je przez brak rozwiązań do jego zaspokojenia, ale ono i tak powróci. Może to sygnał do tego, by nie lekceważyć swoich emocji, choćby kosztowało to dumę? Świadomość jego i tak poprzedzają drogi własnego dochodzenia w umyśle. Ale mimo wszystko będzie to zaiste pobudzające doświadczenie. Tego, że w poczuciu bezsensowności jednak jest coś, czego brakiem możesz się
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin:

Chodzi chłop do tego kołchozu po powrocie zje paczkę chipsów i gapi się w sufit.


czy po powrocie z kołchozu zwykle masz siły robić coś jeszcze (nie że robisz coś ale czy masz siły, energię by coś robić) czy padasz ze zmęczenia?
  • Odpowiedz
@franaa: no wygryw w #!$%@?, wszytsko mialkie, wszystko szare, każdy dzień taki sam, bez szansy na doświadczenie chociaż szansy na bycie szczęśliwym, na poznanie kogoś. No istny raj na ziemi, pracować żreć grać srać spać.
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: A masz jakąś ekipę, z którą byś mógł chociażby wyjść pograć w bilard/ iść do baru/do klubu? Granie w gierki jest spoko, ale faktycznie przydałoby Ci się coś/ktoś, co by wypełniło Ci czas po pracy oprócz grania. Lvl 29 here, jak jeszcze różowej nie było, to dla mnie drugą zajawką oprócz gierek była i jest muzyka i sport. Postaraj się znaleźć coś co Ci uzupełni parę godzin czasu wolnego poza
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: mam tak samo, gram sobie w gierki, jeżdżę rowerem, na basen, co raz sobie kupię jakiś gadżet żeby poprawić samopoczucie/mieć zajęcie. I tak to się toczy. Chciałbym zostać ojcem tak jak ten PewDiePie, ale.dla mnie to abstrakcja, nigdy nie miałem samicy. GG przegryw forever. 31lvl
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: nie wie czy napisałeś żeby dostać radę czy się po prostu wygadać. Masz rację, zrozumie tylko ktoś kto ma podobnie ale takich ludzi masz bardzo dużo. A ja chociaż praktycznie wszystko mam w życiu odwrotnie, przeżywam wewnętrznie podobnie. Dlatego co roku zaczynam jakiś projekt, uczę się jak to wielkiej gry by na następny rok robić coś zupełnie innego. Obojętne czy jest to uprawa pomidorów, papryczek, siłownia, rower, wędzenie, hodowla kur,
  • Odpowiedz
@kamil150794 Nie wiem ile jestem, ale wiem że dopóki będziesz przywiązywał jakiekolwiek znaczenie tym śmieszkowym skalom i innym pillom to #!$%@? osiągniesz. Chyba że nie chcesz nic osiągnąć i tylko się taplać w bajorku selfpity to wtedy git
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: Bez kobiety da się obyć, bez pieniędzy nie. Jeżeli nie poszczęściło ci się z wyglądem ani z intelektem, to nie wzbudzisz u kobiety prawdziwego pożądania lub zainteresowania swoją osobą. Lepiej być całe życie samemu niż kołem zapasowo-finansowym dla jakiejś przegrywki, ale to moje podejście. Taki układ może być dla kogoś dobry.
  • Odpowiedz