Wpis z mikrobloga

@Corvus_Frugilagus: kawki, jak ja ich nienawidzę.

Znaczy nie zawsze, bo jak jest kilka to ptak jak ptak. Tylko od wiosny do jesieni mam ich w parku z tyłu bloku tyle, że jak startują, to niebo jest czarne. Trzeba się wtedy kryć przed deszczem gówna, do tego wszystko naokoło jest strasznie osrane.