Wpis z mikrobloga

@Turkotka ja tam zawsze mam komputer ze sobą, czegokolwiek bym nie kupował ( ͡° ͜ʖ ͡°) głównie dlatego żeby nie kupić czegoś co zaraz padnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale miernik? Po co komu to potrzebne. Wiadomo, że 20 letnie auto będzie malowane wzdłuż i wszerz, w końcu ma 20 lat ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Turkotka: kupowałem w ostatnich 6 latach 3 auta.
Po jednego jechałem 150km (lanos za 2 k)
Po drugiego 400km (15k)
Po trzeciego 150k (14k)
Wszystkie wzięte od strzału, nic nie stuka, puka, fajnie się prowadzi, zajazd na stację diagnostyczną, dziękuję - biorę!
Ale nigdy nie polowałem na "okazję", aby zaoszczędzić kilka tysi. Brałem te z wyższej półki.
Za to przy sprzedaży wszyscy szukali tylko choćby ryski do zejścia z ceny.
Jak
@Turkotka: coś w tym jest, znajomi kupili mieszkanie na rynku wtórnym nawet nie pytali jakie są rachunki i czy jest kanalizacja - mieszkanie na strasznym zadupiu, okazało sie pózniej ze blok ma szambo xD
@Turkotka: To chyba dlatego że wartość gruza będzie tylko maleć, natomiast wartość mieszkania będzie rosnąć właśnie dzięki ciągłemu dopływowi ludzi z dolnego obrazka.
@Turkotka: dodaj do tego ze polacy jeszce placa agentowi nieruchomosci, obslizglemu pokemonowi, za "bezpieczna transakcje" i przygotowanie kilku papierow. Auto za 8k sprawda VIN, lakier, korozje, stan silnika. Nierucha za 900k - uwierza w to co napisal i co im powiedzial pokemon z biura i zaplaca mu jak za 2 gruzy po 8k i jeszcze podziekuja. To jest metafizyczne i niezrozumiale. Znam ogloszenia gdzie pokemon #!$%@? KLAMIE co do cech lokalu
@Turkotka: no ja tam bardziej boję się kupować używane auto, niż mieszkanie od dewelopera na pięcioletniej rękojmi. Poważnie więcej nerwów towarzyszy mi przy kupnie auta, niż nowego mieszkania ¯\(ツ)/¯