Wpis z mikrobloga

@Zenzenzen: Mordko ale masz farta, liczby Ci to pisały, znam się na tym.
Ok zią, potrzebuję następujące liczby, w dowolnej kolejności, podaj mi proszę:
1. ile masz na koncie,
2. Miesiąc w którym się urodziłeś,
3. długość penesa,
4. Wzrost,
5. Datę pierwszej rejestracji auta którym jeździsz.
6. Liczbę zwierząt domowych
7. Nr buta.
Daj mi chwilę, a napiszę ci w procentach szanse na zamoczenie kindybała w najbliższych trzech miesiącach.
  • 0
@Wisent_14: Zabawne. Numerologię zapoczątkował Pitagoras (taki głupek, pewnie nie słyszałeś).Uważał, że gdy zrozumiemy znaczenie pojedynczych cyfr, uda nam się pojąć naszą duchowość. Czy to prawda? Nie wiem. Z drugiej strony można rozpisać wzór na miłość czy teorię względności, więc dlaczego nie na życie? Sporo jest hipotez mówiących o tym, że żyjemy w symulacji czy o determinizmie. Dlaczego więc nie zapisać tego liczbowo? Jako ludzie jesteśmy zbyt ograniczeni, by pojąć, jak jest
@Zenzenzen: myślę, że nawet jeśli istnieją konkretne, jawne wzory na pewne zjawiska (na pewno istnieją dobre modele matematyczne, które całkiem nieźle przewidują pewne rzeczy, czy to rozrost populacji jakiegoś gatunku na danym obszarze, czy to zachowanie pola magnetycznego magnesu), to i tak raczej żaden żyjący aktualnie człowiek nie ma jawnego wzoru na miłość, zachowanie ludzkie, czy przewidzenie przyszłości. Można jedynie na różne sposoby badać różne prawdopodobieństwa i w jakiś sposób estymować