Wpis z mikrobloga

@622732: jak nie wymieniasz kondensatorów na płycie głównej to transformatorowa.
Tania stacja jest do niczego - długo się rozgrzewa a i tak ciężko cynę zrzucać dla niedzielnego majsterkowicza
  • Odpowiedz
@622732: do prostych domowych napraw typu "kabelek się urwał" transformatorówka najlepsza, tylko kup polską (ZDZ albo Lutola), żadnych Topexów i tym podobnych.
Do elektroniki, lutowania elementów na płytkach jednak lepsza jest normalna lutownica z grotem, ale szkoda, że ograniczasz się do 900M, bo to jest dość kiepski standard. Rozumiem, że decyduje cena, ale tanich lutownic z grotem T12 też nie brakuje, w tym takie całkiem miniaturowe, do używania raz na rok
  • Odpowiedz
do prostych domowych napraw typu "kabelek się urwał" transformatorówka najlepsza, tylko kup polską (ZDZ albo Lutola)


@Jarek_P: Potwierdzam. Kupiona około 30 lat temu ZDZ mimo wielokrotnego lądowania na podłodze (w rezultacie pękł zatrzask przedniej osłony) nadal działa. Zdjęcie z dzisiaj. Zwracam uwagę na napięcie :) (od 2004 roku jest 230V)

P.S. T12 też mam, fajna do drobnicy.

D.W. @622732
bialy100k - >do prostych domowych napraw typu "kabelek się urwał" transformatorówka n...

źródło: ZDZ

Pobierz
  • Odpowiedz
@622732: Mam taką TS100 - Możesz zasilać ze wszystkiego np zasilacza od laptopa z okrągłą wtyczką, z zapalniczki samochodowej czy pakietu LIPO. Ja sobie dorobiłem przejściówkę na USB-C + trigger 20V i zasilam z zasilacza laptopowego. Petarda. A, nie kupuj wersji USB-C tej lutownicy bo to jest ściema, tam jest tylko gniazdo USB-C więc i tak nie zadziała.
  • Odpowiedz