Wpis z mikrobloga

@mlekopan16: bardzo zadowolony, jest aptx i ldac a mam Sony wh1000 xm4 i Koss Porta pro wireless więc oba formaty mi były potrzebne. Jedyny mankament jaki znalazłem to brak etui z klipsem (ale se dorobiłem) i pokrętło od głośności zamieniłbym na guziki, ale co kto lubi. Sportowo korzystam z Kossów bo lekkie. Wcześniej miałem dwie Sansy clip + z rockboxem jedna nadal sprawna ale chciałem bez kabli żeby ruchów nie krępować.
@dotankowany_noca: ja miałem taki jak na zdjęciu dokładnie, służył mi chyba z 3 czy 4 lata, sprzęt niezniszczalny, nie do zajechania. Miałem kilka mp trójek i ta była najlepsza by far. Przyznam, że z czystej wygody bym się przerzucił i dzisiaj na jakiś minimalistyczny odtwarzacz MP3 bo irytuje mnie słuchanie muzyki z telefonu, a i baterię to dużo szybciej zżera - gdzie takie MP3 to baterie zmieniłeś raz w tygodniu i
Kremufka2137 - @dotankowany_noca: ja miałem taki jak na zdjęciu dokładnie, służył mi ...

źródło: 58fd1e72449aa8f86c2ad93c5294

Pobierz
@smk666 większość playerów była w oparciu o CPU Z80, S1 playery były na chipach ATJxxxx firmy Actions które właśnie bazowaly na Z80, która chyba musiała się nieźle dorobić na tym, ale trzeba dodać że to był Z80 na sterydach z sprzętowymi dekoderami kodeków audio bo samo cpu miało 25MHz zegara, więc defacto odpowiadało za zarządzaniem całym playerem, bez dekodowania plików.
@Kar98k: z Prodigy to się najbardziej z voodoo people wkrecilem, w sumie to Prodigy i Depeche Mode było moja przepustką do nieco szerszych horyzontów muzycznych i oswojenia się z taką nietypową elektroniką której słucham do dziś i bardzo lubię (dobrze, że trafiłem na ziomeczka co mnie ciągał po takich imprezach jak właśnie party depeszowców i podrzucał dobrą muzykę) nawet stanowi chyba większość gatunkowo tego czego słucham - paradoksalnie bo kiedyś tylko