Wpis z mikrobloga

Pytanie do dzieciatych facetów ...

Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?

Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.

Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:

szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia indywidualnych potrzeb kobiety, do posiadania potomstwa.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #pytanie
  • 101
  • Odpowiedz
@Tacho_: chyba oboje nalegaliśmy... wiesz każdy narzeka ale to nie na tym polega, faktem jest jednak że przy dziecku życie wygląda całkowicie inaczej, bardzo dużo się zmienia.
  • Odpowiedz
@Tacho_: spytaj znajomych w biurze, czy chcą żeby dupe na starość podcierał im ciapaty imigrant z wyrokami, czy jasnej karnacji obywatel PL.

A tak na poważnie, albo obracasz się wśród patologii, albo nie pytasz o zdanie ojców. Ja tam zajebiście jestem dumny z moich dzieci. Taka kolej życia.

Decyzja o dzieciach była wspólna.
  • Odpowiedz
@Tacho_: Ja chciałem, nawet chyba bardziej niż żona. Zawsze chciałem mieć dużą rodzinę. A że to obowiązek i do tego nieraz trudny? Oczywiście, ale jest to tego na 100% warte.
  • Odpowiedz
  • 4
@kuncfot: żadna patola, branża IT. Zawsze mi się wydawało, że to taka męska szorsta gadka, żeby nie pokazać emocji typu troska, zaangazowanie uczucia. Ale zacząłem już wątpić ...
  • Odpowiedz
@Tacho_ nie kumam czemu się przyjęło, że dzieci nazywa się kaszojadami bo szczerze nie znam żadnego dziecka, które jadłoby kaszę
  • Odpowiedz
@Tacho_: Ja chciałem bo to już czas uciekał. Różowa niby nic niby nic, ale też już się czuło, że chciała zwłaszcza, że obaj po 30 byliśmy. Wpierw były plany, że na spokojnie jak w 3 lata nie wyjdzie to spróbujemy in vitro a tu praktycznie na strzał na wakacjach xD.
Żałuję dwóch rzeczy - a) że tak późno b) tego, że wrażliwość wzrasta o 1000 leveli i jak masz sytuację jak
  • Odpowiedz
@Tacho_: Facetowi to wsio ryba, z mych znajomych tylko jeden namawiał żonę na dzieci, ale on jest taki dość specyficzny. Zarówno małżeństwo jak i posiadanie dzieci to presja kobiet z reguły. Kobieta wychodzi z inicjatywą, a facet się zgadza, bo albo też chce, albo wie, że to będzie oznaczało koniec związku.
  • Odpowiedz
@Tacho_: chcieliśmy oboje, zero musu, gdyby któreś z nas nie chciało, to byśmy pewnie ślubu nie brali. I potem długo się staraliśmy. Okazuje się, że wcale nie jest tak łatwo o kaszojada. Gdy już się pojawi, to wiele się we mnie zmieniło. Przede wszystkim biorę na siebie całą odpowiedzialność za swoją decyzję. Ludzie narzekają dla zasady, żeby wypełnić jakoś czas pogawędek. Nie znaczy, że zawsze na prawdę im tak ciężko jak
  • Odpowiedz
@Tacho_: Ja chciałem i to bardzo.

A jak pogadasz z psiarzami, to ilu z nich narzeka, że trzeba na spacery wyprowadzać? Albo z kociarzami, że im zwierzak coś podrapał? A jak dom masz, to czasem trzeba się namęczyć, bo trawnik skosić itd.?

Każda decyzja niesie za sobą jakieś konsekwencje. Trzeba być chyba mentalnym trzylatkiem, żeby nie rozumieć, że wszystko ma swoje plusy i minusy.
  • Odpowiedz
@Tacho_: ludzie narzekają bo tak wypada by biadolic na wszystko. Z różnych powodów. Jedni narzekają bo są #!$%@?. Inni bo wszyscy narzekają. Inni narzekają dlatego żeby nie pokazywać że jest za dobrze, bo zaraz go ściągną do swojego piekiełka. Same dzieciaki dają się czasem we znaki, ale ogólnie jak ktoś się zdecydował na kaszojada świadomie to raczej nie powinien narzekać (nie że nie wypada, ale raczej dlatego ze nie wielkich powodów
  • Odpowiedz
@Tacho_: faceci tak samo cierpią na pieluszkowe zapalenie mózgu jak kobiety tylko inaczej to okazują. W każdym razie pojawia się dzieciak, hormony zaczynają działać i robić swoje. Te chłopy co tak narzekają w rzeczywistości są zachwyceni swoją sytuacja a narzekają bo
1. Muszą utwierdzić siebie i innych w przekonaniu, że wychowując dziecko robią coś szlachetnego i właściwego, co sygnalizują poprzez narzekanie na swój los i wyśmiewaniu innych którzy "nie mają tak
  • Odpowiedz