Wpis z mikrobloga

@telemach20: 30 ponad dni nie pilem, ale w tym tygoodniu nie mam pracy nie ma co ze soba zrobic zlapaplem dola i zaczalem chlac, napisala do mnei byla dziewczyna totalnie mnie zmiazdzyla rozmow z nia wspomnienia dbrych czasow wrocily, mysl o tym ze wszystko to stracilem i juz nigdy sie nei podniose mnie dobijaja
@kyIiejenner: pracowalem przez ostatnie kilka miesiescy cos tam odlozylem ale to smieszne pieniadze po 12 latach w angli mam 2k,w sumie mam 5 ale podatek zaplacic bede musial....przgralem zycie ehhzaraz mnie bed chcieli znowu w psychiatryku zamknac owininem sie pakowac i stad #!$%@?, ale boje sie wyjazdu nie wiem czy dam rade sobie no i dlatego poje chociaz to nie ma sensu
To #!$%@?, napić z nudów się zawsze można ale o kobite, to możesz niestety polecieć w dłuższą wycieczkę chlania.


@telemach20: eh nei tylko o kobite chodzie wspomnienia dobijaja ale terazniejszosc tez nie wiem co mma zrobic powinnienem #!$%@? stad z angli, beda mnie chcieii zamknac znowu w psychiatryku, z praca ciezko ostatnio, ale boje sie wyjazdu nie wiem czy dalbym sobie rade gdzie indziej chociaz wegetacja tu do niczego nei prowadzi
@ojednopiwozadaleko: Picie w samotności, poza krajem i to jeszcze o kobite, no co może być gorszego?, to pakuj mandżur i wyjeżdżaj stamtąd, jak nie chcesz do Polszy to do innego kraju, odcinasz się i tyle. Nowy kraj, nowa praca, nowe życie.
Picie w samotności, poza krajem i to jeszcze o kobite, no co może być gorszego?, to pakuj mandżur i wyjeżdżaj stamtąd, jak nie chcesz do Polszy to do innego kraju, odcinasz się i tyle. Nowy kraj, nowa praca, nowe życie.


@telemach20: eh dyby to bylo takie proste mam zobowiazania, dostalem wyrok i musze zglaszac sie co jakis czas plus prace spoleczne do odrobienia, psychiatryk nad mna wisi bo nie biore tych
@ojednopiwozadaleko: Ogarniaj się póki nie jest za późno, bo alkoholizm to nie przelewki, a choroba śmiertelna. Na początku będzie ciężko w #!$%@?, ale dasz sobie radę. Nie ma nic trudniejszego niż walka o samego siebie, ale trzeba walczyć do końca. Przecież taka ciągła bomba to nie życie, a wegetacja. Ratuj się. Masz zdrowie pić, to i siły żeby z tego wyjść znajdziesz
starcilem wysztsko juz nie ma nadzieji ldatego pije


@ojednopiwozadaleko: teraz dopiero tracisz wszystko i to z własnego wyboru. Za kilkanaście miesięcy gdy będziesz totalnym wrakiem i faktycznie wszystko będzie już stracone to będziesz się zastanawiał dlaczego to zrobiłeś i dlaczego nie przerwałeś tego gdy jeszcze się dało. To co teraz robisz cię nie zabije. To co teraz robisz sprawi, że za jakiś czas będzie 2x gorzej, a później 4x gorzej, a