Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy tu jest ktoś taki spier d Ilony na tagu ja ja.U mamy siedzi koleżanka tzn ciotka a ja boje się iść do ubikacji na dół bo sobie wyobrażam jak mówię do niej „dobry wieczór” lub „cześć” a ona mi nie odpowiada.Akurat odpowiedziała mi cześć ale już w głowie miałem coś takiego, ze powiedziała tak na siłe jakby miała mnie za jakiegoś śmiecia.

Wiem to nie jest jest normalne jestem chory i nie wstydzę się tego.Najgorsze jest to, że analizuje takie drobnostki tylko dlaczego się przejmuje takim czymś?Albo sobie myśle, że powiem zbyt cicho lub zbyt niepewnie do tej ciotki tzn ze się przywitam.
#przgeryw #depresja
  • 14
  • Odpowiedz
@Kodzirasek ja unikam ludzi bo wstydzę się #!$%@? pracy i boję się że ktoś zapyta a nienawidzę się przyznawać do tej porażki więc jak przyjdzie ktoś kto może o coś zapytać to nawet nie schodzę po jedzenie.
  • Odpowiedz
  • 1
@Ana77: @Eksekk No chyba fobia lecz jak byłem w pracy to potrafiłem się przełamać tzn jak wracałem z pracy do domu to na luzie potrafiłem przejść koło ciotki.Jak siedze kilka dni w domu i Piwniczce to wtedy mam w uj fobie.
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: Nie chodziło mi konkretnie o fobię, tylko o taki chyba największy tag dotyczący lęku społecznego (który ma wiele przyczyn). No i może być tak, że lęk występuje nie zawsze, np. ja mniej się boję załatwiania oficjalnych spraw niż luźnej rozmowy, także to musiałby lekarz stwierdzić (psycholog/psychiatra, głównie ten drugi), co prawodopodobnie Ci jest.
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: to jeśli chcesz możemy pogadać na privie, żeby poćwiczyć. Pamiętaj, że ja też się cykam przed luźną rozmową, więc nie będzie jakiegoś typowo normickiego gadania. A na pewno nie będzie żadnego wyśmiewania.
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: też tak miałem. Dalej unikam ludzi jak przychodzą i siedze w pokoju. Ale jak coś to juz sie nie boje do nich zejść i się przywitać, ale siedzieć przy stoliku i gnić, nie mogąc nic powiedzieć. Porażka. Ale były czasy, że do rodziny się nie odzywałem i to nie jakiejś dalsze tylko do rodziców i rodzeństwa. Miałem niski głos jak na swój wiek i ludzie się z tego nabijali w
  • Odpowiedz
@Kodzirasek mam identycznie. Jak są goście na dole, choćby dziadkowie, to też mam w głowie milion chorych myśli i wolę głodować w piwnicy niż zejść i coś powiedzieć xd
  • Odpowiedz