Wpis z mikrobloga

@pablo397: Nie cierpię gościa, ale każdy ma prawo do obrony i sprawiedliwego procesu. Mogę być nawet adwokatem diabła, albo raczej bestii z Tokio. Nikt o przytomnym umyśle raczej nie wierzył w jego papkę serwowaną dla simpów i fajnopolaków. To, że okazał się hipokrytą, w najmniejszym stopniu mnie nie dziwi. Skutecznie okradł simpów i fajnopolaków, z ich monetyzowanego czasu i uwagi, za co mu się może nawet należy lekki szacunek.
  • Odpowiedz