Wpis z mikrobloga

@masz_fajne_donice: Czemu, w sumie to jest "body positive" a nie jakieś spasione świnie z kolorowymi włosami wciskające mi, że BMI powyżej 40 punktów to problem genów a nie ich obsesyjnego ładowania w mordę butelki oleju niczym karmiona na siłę gęś.
Panie ze zdjęcia żyją pewnie w powojennym regionie, nie wiesz czy idąc gdziekolwiek rozpierdzieli Ciebie albo okaleczy, stało się i takie MISS na pewno bardziej pomoże im z pogodzeniem się i