Wpis z mikrobloga

Planuję kupić mieszkanie z rynku wtórnego.
Sprzedający chce żeby po podpisaniu aktu notarialnego i przelaniu hajsu miał czas na wyprowadzkę i remont nowego lokum do 5mcu.
Jakieś pomysły jak mogę się zabezpieczyć przed tym, że faktycznie po max 5 mcu zostaną przekazane klucze i nie interesuje mnie, że np. On nie skończył sobie remontu?
Nie chce ode mnie wynajmować, bo boi się, że zerwę mu taką umowę.
Co wpisać w akcie?
Czy to legitne i tak się robi że wydaje się lokal z opóźnieniem? Czy chce mnie zrobić w konia?
#nieruchomosci
  • 13
  • Odpowiedz
@piotr1234678: Zwykle zabezpieczeniem jest dobrowolne podanie się egzekucji w akcie notarialnym na podstawie 777 KPC. Notariusz jest też zobowiązany do udzielenia CI wszelkich niezbędnych wyjaśnień. Zwracam też uwagę na to, że wydanie lokalu w krótszym terminie związane jest z takim samym ryzykiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@ptasiek2: po podpisaniu aktu mogę stworzyć dokumentację foto mieszkania i mieć zapis ze zostanie przekazane w stanie nie gorszym, a za wszystkie uszkodzenia płaci sprzedający.
Plus może jakaś kaucja zabezpieczająca?
  • Odpowiedz
@ptasiek2 I też może być op przyjdzie za 5 miesięcy a ten powie jeszcze trochę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fakt dobre zapisy w akcie wtedy chronią ale zabawę będzie miał autor.
  • Odpowiedz
@piotr1234678 oświadczenie z 777 KPC (to robi notariusz) + kaucja na zabezpieczenie ewentualnych szkód (najlepiej w postaci wstrzymania płatności części ceny) + kara umowna typu 300 zł za dzień opóźnienia w wydaniu mieszkania po dacie X. Dwa ostatnie elementy dogadujecie swobodnie, oświadczenie o poddaniu się egzekucji jest bardzo sformalizowane i leży po stronie notariusza (wymaga formy aktu).
  • Odpowiedz
@piotr1234678 nie masz tak samo gwarancji, że wyda Ci mieszkanie w dniu podpisania aktu wieczorem.

777 KC zasadniczo w takim samym stopniu chroni (i w takim samym stopniu nie chroni) obie strony umowy. 5 miesięcy to długo, ale w sumie sam termin wydania nieruchomości zależy od ustalenia stron. Ja i na wydanie domu, i wcześniej mieszkania czekałem ok. miesiąca.

Imo najlepsza opcja to jakieś obniżenie ceny ze względu na długie oczekiwanie (chyba
  • Odpowiedz
@piotr1234678: W moim przypadku najpierw umowa przedwstępna, a potem właściwa. Pół roku czekałem (akurat dla mnie było idealnie). No i oczywiście wpisane kary jak coś będzie nie w terminie (typu dwukrotność zadatku ze strony sprzedającego, jeśli nie wywiąże się z umowy itp). Oczywiście wszystko u notariusza, gdzie było wyjaśniane punkt po punkcie. No i oczywiście dobry rabacik i opłacony czynsz do przodu, za lekkie spóźnienie z wyprowadzką..
  • Odpowiedz