Wpis z mikrobloga

@Modern_Talking hmm czyli Kasia jednak nie odeszła dla tego, że Gonciarz był cuckoldem, lewackim przegrywem. A ona się chciała ruchać z chadami. A dlatego, że Gonciarz był toksycznym szowinistom, manipulatorem a do tego ćpunem. Trochę to zmienia obraz sytuacji