Aktywne Wpisy
hdeck +384
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
derVerlorene +276
Bo my Polacy lubimy wysokie ceny ( ͡º ͜ʖ͡º), jak za tanio to się nie opłaca, bo nie pokaże, że mnie stać.
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
Obejrzałem to sobie (jakość fatalna i jeszcze dawanie platformy Rutkowskiemu) i trochę poczytałem, więc jestem zdziwiony.
Po prawdzie nie rozumiem, co jest takiego szczególnego w tej sprawie. Zaginięcie jakich dziesiątki w Polsce każdego roku. Do tego krąg podejrzanych (Patryk, Paweł, Adria i moim zdaniem też matka) jasny o trzeba tylko czekać, aż ktoś wreszcie sypnie.
Nawet w samym dokumencie wypowiedzi matki nie kleją się ze sobą (nie wiadomo, z jakiego powodu nie zadzwoniła rano do córki, kręci w sprawie Patryka i twierdzi, że znajomi córki z jakiegoś powodu założyli, że jest u niej; do tego jest ewidentne skonfliktowana ze swoją rodziną i wszystkimi dookoła, a także wspierała Rutkowskiego robiącego jawny cyrk ze sprawy, co sama przyznaje). Wszystko wskazuje na jej jeśli nie współudział to przynajmniej dobrą wiedzę o tym, co się stało (zapewne zresztą pod jej blokiem). Jakim cudem ludzie czymś takim się ekscytują?
z fartem
Ciężko zrozumieć zdesperowaną matkę, której zaginęła córka, a policja ma to w dupie. Sama wezwała Rutkowskiego, bo co miała robić, skoro czas mijał, a widziała, że policja nic z tą sprawą nie robi. Dopiero Rutkowski to ruszył, co sama potwierdziła. Patrzenie na nią jako na potencjalną sprawczynię jest trochę
Przecież to tłumaczenie, że dowiedziała się, że córki nie ma dopiero po południu jest skrajnie idiotyczne i nie spina się za nic z resztą (wymaga od niej zarówno niewytłumaczalnej bierności jak i od znajomych zachowania się rażąco sprzecznego z ich potwierdzoną materiałami